Wszystko zaczyna się od Zmartwychwstania Jezusa, od niego pochodzi świadectwo apostołów, a przez nie rodzą się wiara i nowe życie wspólnoty – mówił Papież do misjonarzy miłosierdzia zebranych na Eucharystii w Bazylice Watykańskiej.
W Homilii Franciszek zwrócił uwagę na dwa elementy z dzisiejszych czytań liturgicznych, które przwołują mu na myśl pracę misjonarza miłosierdzia – osobiste odrodzenie oraz życie wspólnoty.
Ojciec Święty przywołał również postać Nikodema, który mimo, że był nauczycielem Izraela, nie rozumiał, co znaczy powtórnie narodzić się z wody i Ducha Świętego.
“Nikodem nie pojmował logiki Boga, która jest logiką łaski, miłosierdzia, przez którą ten, kto staje się mały jest wielki, kto staje się ostatni jest pierwszy, kto rozpoznaje swoją chorobę zostaje uzdrowiony. To oznacza prawdziwe pozostawienie pierwszeństwa w naszym życiu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu. Uwaga, nie mówię o księżach nawiedzonych, tak jakby byli depozytariuszami jakiegoś nadzwyczajnego charyzmatu. Nie. Mówię o księżach normalnych, prostych, łagodnych, wyważonych, ale zdolnych do nieustannego poddawania się odrodzeniu z Ducha, ulegli Jego mocy, wewnętrznie wolni – przede wszystkim od siebie samych – ponieważ są poruszani wiatrem Ducha, który wieje tam, gdzie chce – mówił Papież.”
Źródło: www.vaticannews.va