Abp Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia wskazał na konieczność odnowy języka teologii, aby uniknąć niebezpieczeństwa autoreferencyjności. Bez tego nie będzie zdolna nawiązać dialogu z naukami humanistycznymi i współczesną kulturą
W 2017 r. Franciszek powołał do życia nowy Papieski Instytut Teologiczny Jana Pawła II dla Nauk o Małżeństwie i Rodzinie. Zastąpił on instytut założony przez Papieża Polaka „dla Studiów o Małżeństwie i Rodzinie”. Nowa nazwa sugerowała dowartościowanie głosu innych nauk w teologicznej refleksji. Teraz po niespełna czterech latach papieski instytut chce postawić to samo wyzwanie całej teologii. Na początku czerwca instytucja ta wraz z Papieską Akademią Życia wystosuje manifest do stu teologów i stu intelektualistów, apelując w nim o nową teologię. Będzie on nosił tytuł: „Ocalić braterstwo, razem”.
Nie chodzi tu jedynie o odnowę teologii. Jak wyjaśnia Radiu Watykańskiemu abp Vincenzo Paglia, wielki kanclerz Instytutu a zarazem przewodniczący Akademii, trzeba „na nowo stworzyć („rifnodare”) teologię w dialogu z nauką i współczesną kulturą”. Podwaliny pod te przemiany przygotowało spotkanie na Papieskim Instytucie, w którym uczestniczyli najwięksi, zdaniem abp. Paglii, europejscy teolodzy: Cristoph Theobald, Elmar Salmann i Pierangelo Sequeri.
Zdaniem abp. Paglii potrzeba nowej teologii wynika z przełomowych przemian, jakie zachodzą we współczesnym świecie, a zarazem z intuicji, jakie przedstawił Papież w dwóch encyklikach: Laudato si i Fratelli Tutti, które nie znalazły oczekiwanego oddźwięku w refleksji teologicznej.
„Teologii grozi dziś autoreferencyjność, dyskusja o problemach wewnętrznych. W konsekwencji współczesna kultura przestała się nią interesować. Teologia, jak często mówi Papież Franciszek, nie stąpa po ziemi, lecz pozostaje zamknięta w nieprzeniknionej wieży z kości słoniowej. Tymczasem najwięksi moim zdaniem współcześni teolodzy europejscy, Theobald, Salmann i Sequeri, przewodniczący Papieskiego Instytutu, zgodnie wskazują na pilną potrzebę teologii w dialogu z naukami humanistycznymi i całą panoramą współczesnej kultury. Mówiąc językiem kościelnym, chcemy swoistej synodalności między teologią i intelektualistami. Naszą ambicją jest wznowienie dialogu między wszystkimi dziedzinami wiedzy, aby dzięki temu jaśniej zrozumieć czekającą nas przyszłość.”