Sympozjum naukowe "Polityka: od Niccolo Machiavellego do Jana Pawła II"

W kościele św. Apostołów Piotra i Pawła trwa Msza św. inaugurująca XVI edycję Sympozjum Tarnogórskiego. Ksiądz biskup Jan Kopiec, ordynariusz Diecezji Gliwickiej objął nad nim Patronat Honorowy.

Dziś i w poniedziałek w ratuszu i Tarnogórskim Centrum Kultury odbywa się dwudniowe sympozjum naukowe pt. "Polityka:  od Niccolo Machiavellego  do Jana Pawła II". Mszy inaugurującej sympozjum przewodniczy biskup gliwicki ks. Jan Kopiec wraz z nim koncelebruje tę Eucharystię bp dr Adam Wodarczyk postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Franciszka Blachnickiego oraz dziekan dekanatu Tarnowskie Góry, ks. Roman Grajczyk.

Ksiądz biskup Kopiec w czasie homilii powiedział m. in.:

"Wiemy, że polityka jest wielkim zadaniem ale wiemy także, że w polityce nie wszystko jest dobre. Powinniśmy w niej brać udział, ale wmawia się nam, że nie wolno Kościołowi do polityki się mieszać. Słyszymy, że w polityce wszystko powinno być bardzo jasno, klarownie, szczerze, uczciwie przedstawiane ale istniejące podziały i ilość partii politycznych  pokazuje, że można sobie politykę uprawiać według własnego planu i kształtu.
Bolejemy nad tym, że my jako rodzina ludzka nie potrafimy się zdecydować na taki ogląd naszych potrzeb i naszych możliwości, aby wszyscy byli darzeni szacunkiem, bo przecież tworzymy jedną ludzką rodzinę. Dlaczego to tak trudno przeprowadzić? Dlaczego od wieków  wszyscy z tym się zmagają i nie potrafią wybrnąć. Przybywa książek, sympozjów i publikacji, a problem nadal istnieje.
Tylu było tych, którzy w sposób świadomy budowali politykę, już przechadzający się w swojej akademii Arystoteles i wielu statystów Imperium Rzymskiego i cała polityka budowana na gruzach tego Imperium, i potem  przez wszystko to co było budowane także dzięki chrześcijaństwu, a przecież do dziś słyszymy wciąż o kłótniach, nienawiściach, szpiegach, o wykradaniu danych, o broni atomowej i wszystko zmierza tylko do jednego celu aby pokonać tego kogo się nie lubi. Na to pytanie to dlaczego tak jest ani to Sympozjum ani wiele innych posiedzeń na najwyższych szczeblach nie odpowie, bo wszystko gdzieś w końcu się potyka o słabą ludzką kondycję. Kondycję myśli, kondycję koncepcji. Liczy się by nie podpaść, by nie zostać na marginesie bo w polityce ważne jest to aby być zauważonym i komentowanym. Stąd bierze się i populizm, i chęć wygodnego urządzenia się, bez zastanowienia co będzie potem.
Jeden powinien być porządek, dla którego przedmiotem formalnym powinno być zrozumienie godności człowieka, od tego kogo uważamy za bardzo biednego, za niewykształconego aż do monarchy i profesora zwyczajnego. Wszyscy tworzymy jedną, wielką rodzinę. Jeżeli chcemy bardzo uczciwe potraktować to nasze spotkanie, także tu przy ołtarzu to musimy w sobie odnowić tę myśl - każdy zasługuje na to by się cieszyć pełnym szacunkiem i godnością! "

Jeszcze dziś ks. bp dr Adam Wodarczyk, członek Rady Naukowej Sympozjum, wygłosi wykład zatytułowany „Wyzwolenie człowieka i narodu w życiu i działalności Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego”. Wśrod mówców znajdą się jeszcze: Prof. Zbigniew Stawrowski, Prof. Grzegorz Kucharczyk, Prof. Zbigniew Pańpuch oraz Prof. Wojciech Świątkiewicz.

Inicjator i pasjonat, tarnogórzanin Stanisław Kowolik powiedział nam, że idea narodziła się w Roku Jubileuszowym, w duchu pierwszej Solidarności i nauczaniu Jana Pawła II, do dziś każdej jesieni Sympozjum przybliża Katolicką Naukę Społeczną szerszemu odbiorcy.

« 1 »

reklama

reklama

reklama