Wspólnie z innymi braćmi ze zgromadzenia jesteśmy zaskakiwani nie potęgą grzechu, ale potęgą Bożego miłosierdzia i tym, że ludzie naprawdę godnie żyją - cieszy się ks. dr Marian Mucha, kustosz sanktuarium na Krzeptówkach.
Tuż przed świętami wielkanocnymi episkopat ogłosił decyzję o uznaniu zakopiańskiej świątyni za Narodowe Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej. W niedzielę 13 maja odbędą się uroczystości związane z nadaniem temu miejscu tytułu sanktuarium narodowego.
"Przyjmujemy decyzję polskich biskupów z wielką radością. Jest to dla nas forma docenienia za prowadzenie pallotyńskiego duszpasterstwa, ale przede wszystkim wielkie dziękczynienie" - podkreśla ksiądz kustosz. Przytacza też słowa Jana Pawła II z pierwszej audiencji do Polaków 23 października 1978, podczas której powiedział on, że nie byłoby papieża z Polski, gdyby nie gorliwa wiara sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. "Zachowując wszelkie możliwe proporcje, chciałbym wspomnieć postać mojego poprzednika ks. Mirosława Drozdka, bo to dzięki niemu i jego oddaniu Maryi powstało to sanktuarium" - zaznaczył kapłan.
Pallotyni pragną, aby po 13 maja sanktuarium na Krzeptówkach - jedyne na świecie Narodowe Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej - stało się miejscem, w którym drzwi do Maryi będą jeszcze szerzej otwarte. "Pragniemy ze wszystkich sił sprostać temu zadaniu, które przed nami postawił polski episkopat. Będziemy dążyć do tego, aby Krzeptówki były prężnym ośrodkiem inspirującym orędzie Matki Boskiej Fatimskiej przede wszystkim w wymiarze religijnym, ale także kulturowym czy charytatywnym" - powiedział ks. M. Mucha.
Próg Domu Maryi pod Giewontem przekracza co roku 1,5 mln pielgrzymów. W 2017 r. było ich znacznie więcej ze względu na setną rocznicę objawień maryjnych w Fatimie. "To jest wielka potęga, wielka moc tego miejsca. W kapłaństwie żyję prawie 30 lat i ciągle, podobnie jak moi współbracia pallotyni, jestem zaskakiwany w konfesjonale nie potęgą grzechu, ale potęgą Bożego miłosierdzia, potęgą pracy nad sobą naszych pielgrzymów. Zatem w sanktuarium pod Giewontem cuda dzieją się ciągle" - cieszy się ks. kustosz.
Niedzielne uroczystości pod Giewontem poprowadzi metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Niewykluczony jest udział przedstawicieli władz państwowych. Głównym punktem będzie Msza św. pod przewodnictwem arcybiskupa krakowskiego, będzie też różaniec pokutny, a wieczorem rozpoczną się obchody fatimskie z procesją światła po ogrodzie fatimskim. Do Zakopanego na uroczystości przybędą przedstawiciele sanktuarium z Fatimy.
Historia centrum fatimskiego na Krzeptówkach sięga 1950 r. kiedy to ówczesny metropolita krakowski abp Eugeniusz Baziak wydał zgodę księżom pallotynom na duszpasterstwo na Krzeptówkach. W 1961 roku biskup diecezji, na której terenie leży Fatima, przekazał kard. Stefanowi Wyszyńskiemu Figurę Matki Bożej Fatimskiej. Poświęcił ją ówczesny biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Karol Wojtyła, po czym pielgrzymowała ona po parafiach w Polsce. 13 maja 1981, zaraz po zamachu na życie Jana Pawła II, podczas modlitwy przed figurą Pani Fatimskiej na Krzeptówkach o uratowanie jego życia wierni podjęli zobowiązanie, że jeśli Bóg uratuje życie papieża, na tym miejscu wybudują kościół dziękczynienia.
21 października 1987 Jan Paweł II ukoronował w Rzymie Figurę Matki Bożej Fatimskiej z Krzeptówek, a 7 czerwca 1997, podczas swojej pielgrzymki do Polski, konsekrował kościół. 6 czerwca 2017, w 20 lat po tamtym wydarzeniu i w 100. rocznicę objawień fatimskich, w sanktuarium na Krzeptówkach odbyła się historyczna uroczystość z udziałem Konferencji Episkopatu Polski, podczas której ponowiono Akt Poświęcenia Ojczyzny i Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi. W wydarzeniu uczestniczyły władze państwowe z prezydentem Andrzejem Dudą i ówczesną premier Beatą Szydło na czele.
jg (KAI) / Zakopane