Na temat aktualności tez encykliki papieża Pawła VI oraz kondycji współczesnych małżeństw i rodzin rozmawiali uczestnicy Międzynarodowego Kongresu dla Małżeństwa i Rodziny, który odbył się w dniach 16-18 listopada w Krakowie.
Kongres pod hasłem „Płodność listu, który dotarł z przyszłości: 50 lat Humanae vitae” to wydarzenie z udziałem naukowców z kraju i zagranicy.
Ks. dr. Piotr Gałuszka, dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Krakowskiej mówił, że miejsce kongresu nie było przypadkowe. To w Krakowie powstał tzw. „Memoriał Krakowski” – owoc pracy kard. Karola Wojtyły oraz zgromadzonego wokół niego środowiska teologicznego. - Memoriał został przygotowany dla papieża Pawła VI, by wspomóc jego pracę nad encykliką „Humanae vitae”. Kiedy w Rzymie miało się odbyć jedno z najważniejszych głosowań komisji pracującej nad encykliką, większość jej członków opowiedziała się za antykoncepcją, co podważało dotychczasowe stanowisko Kościoła w tej kwestii - wyjaśniał.
- Karol Wojtyła nie mógł zgodzić się na takie rozwiązanie i w oparciu o nauczanie soborowe dotyczące zasad etycznego wymiaru życia małżeńskiego opracował ze swoimi współpracownikami dokumenty, które stanowiły przeciwwagę dla opinii większości - powiedział ks. Gałuszka, dodając, że tym samym dał Pawłowi VI fundament antropologiczny do ogłoszenia encykliki. - W „Memoriale Krakowskim” Paweł VI dostrzegł, że kobieta i mężczyzna noszą w sobie szczególną godność oraz zdolność do tworzenia w dziedzinie seksualnej prawdziwego dobra moralnego i duchowego - wyjaśniał.
Zdaniem uczestników kongresu, który odbył się 50. rocznicę opublikowania encykliki, prawda wyrażona w dokumencie Pawła VI jest ponadczasowa i niezmienna, a w świetle nowych odkryć naukowych zawarte w niej nauczanie staje się bardziej aktualne i skłania do refleksji nad jej wartością i przesłaniem. Według prelegentów wydarzenie stanowiło okazję do naukowo-duszpasterskiej refleksji nad encykliką, a celem ponowne odczytanie tego dokumentu, który powstał z troski o życie i szczęście ludzi, przede wszystkim małżonków i rodziców. Naukowcy rozmawiali o konkretnych zmaganiach i pytaniach o miłość małżeńską i odpowiedzialne rodzicielstwo i to z czym zmagają się współczesne rodziny.
W trakcie wydarzenia prof. Stanisław Grygiel, wykładowca Papieskiego Instytutu Teologicznego Jana Pawła II w Rzymie i przyjaciel Karola Wojtyły powiedział, że encyklika „Humanae vitae” mówi o prawdzie i wolności oraz współtworzeniu siebie we współpracy z Bogiem, do którego człowiek został powołany. Profesor stwierdził, że małżeństwa, rodziny, narody i Kościoły powinny się ciągle odradzać, poprzez powracanie do początków i swoich korzeni.-Dlatego Jan Paweł II nieustannie nawoływał do powrotu do aktu stworzenia, w którym biją źródła prawdy i dobra. Tworzenie ciągle nowych narracji o czymś, co ma funkcjonować jako prawda i dobro, to nie kultura, lecz "produktura", to nie odrodzenie, lecz reformy socjo-politycznych struktur - wyjaśniał uczony.
Z kolei ks. prof. Livio Melina z Papieskiego Instytutu Teologicznego Jana Pawła II podkreślił, że encyklika „Humanae vitae” spotkała się ze sprzeciwem i niezrozumieniem także w środowisku ówczesnych teologów. Jak tłumaczył, stało się to głównie ze względu na fakt, iż w ich opinii papież Paweł VI, bazując na tradycyjnym schemacie naturalistycznym i racjonalistycznym, przeciwstawił się nowoczesnemu ujęciu personalistycznemu zaprezentowanemu przez konstytucję Soboru Watykańskiego II. Zdaniem prelegenta prezentująca dużo szersze podejście antropologiczne wizja Jana Pawła II daje odpowiedź na wiele z tych rzekomych problemów, które stanęły na drodze recepcji encykliki „Humanae vitae”.
Natomiast ks. prof. dr hab. Piotr Mazurkiewicz z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego mówiąc o genezie rewolucji seksualnej zwrócił uwagę, że jest związana z rewolucją technologiczną. - Mamy dziś narzędzia, za pomocą których można odgórnie zapanować nad ludzką wyobraźnią, również za sprawą serwisów społecznościowych. Manipulacja przemysłowa daje narzędzia do tego, aby społeczeństwo wprowadzać w ułudę - tłumaczył.
Do tego tematu nawiązał również prof. Stephan Kampowski z Papieskiego Instytutu Teologicznego Jana Pawła II. Stwierdził, że rewolucja seksualna zaczęła się od wielkiej obietnicy, a encyklika wobec tego była wielkim rozczarowaniem. - Paweł VI zwrócił uwagę na konieczność, aby akt małżeński zachował wewnętrzne przeznaczenie do przekazywania życia ludzkiego. Ostrzegał też przed ogólnymi praktykami antykoncepcyjnymi, ponieważ promowanie tych metod mogłoby otworzyć drogę do niewierności i obniżenia zasad moralnych, a także zmniejszenia szacunku mężczyzn do kobiet - powiedział prelegent.
W trakcie spotkania uczestnicy rozmawiali także na temat kondycji współczesnych małżeństw i rodzin.- Zdajemy sobie sprawę z tego, że od losu małżeństwa i rodziny będzie zależał los Kościoła i społeczeństwa, dlatego Kościół zawsze bronił rodziny. Rodzina jest pierwszym miejscem, w którym dziecko uczy się, że Bóg jest Ojcem, a Kościół Matką - mówił ks. prof. dr hab. Wojciech Zyzak, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. - Dziś jak nigdy dotąd małżeństwo i rodzina są zagrożone, trzeba umieć dostrzec i zidentyfikować te zagrożenia, odpowiedzieć na nie kompetentnie i pomóc ludziom pokonać trudności - dodał.
Z kolei prof. Deborah Savage z Uniwersytetu św. Tomasza w Minnesocie mówiła m.in. o geniuszu męskim i żeńskim, które umożliwiają im ofiarowanie daru z siebie. - Gdy para łączy się jako ciało i dusza, otwierają się na dar posiadania dziecka. Jest to ucieleśnienie wymiaru jednoczącego i prokreatywnego aktu małżeńskiego, który zawiera się w nauczaniu "Humanae vitae". Nie jest to nauczanie wynalezione przez człowieka. Odzwierciedla ono znacznie aktu seksualnego postrzeganego oczami Boga - mówiła profesor.
Prelegentka zwróciła uwagę na to, że myślenie o antykoncepcji i skupianie się na niej przez rządy państw to afront w stosunku do godności kobiety. - Płodność kobieca to przecież nie choroba, nie coś niewygodnego. To coś, co znajduje się w sercu, dar, którym kobieta jest dla świata - podkreśliła.
Z kolei o medycynie i darze życia mówił prof. Jean-Marie Meyer z Francji, który wyjaśnił, że wielkość medycyny ukazują się w pełni wówczas, kiedy życie jest postrzegane radykalnie jako wielki dar. - Jednak w obecnych czasach głębokie postrzeganie życia jako najważniejszego daru Boga jest w wielu społeczeństwach w szerokim zakresie wypierane albo zapomniane - stwierdził.
Uczestnicy spotkania podkreślali, że tezy encykliki opisują realne problemy i sytuacje człowieka, zmianie uległy tylko czynniki pewnych okoliczności, ale niezmienne i obiektywne jest spojrzenie na ludzką miłość i osobę oraz że dokument ten ukazuje całościową prawdę o człowieku.
Zdaniem prelegentów, najpoważniejsze problemy małżeńskie biorą się z nieakceptowania etyki seksualnej wynikającej z encykliki "Humanae vitae".
Obrady Międzynarodowego Kongresu dla Małżeństwa i Rodziny odbywały się w dniach 16-17 listopada. Dzień później odbyła się Msza św. w Sanktuarium Jana Pawła II na Białych Morzach, która zwieńczyła to wydarzenie.
Organizatorami kongresu byli: abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, Wydział Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Krakowskiej oraz Uniwersytet Papieski Jana Pawła II. Patronat honorowy nad wydarzeniem sprawowała m. in. Katolicka Agencja Informacyjna.
led / Kraków