Ekspert: sztuczna inteligencja przedstawia rzeczywistość, ale jej nie rozumie

Pomimo swoich niezwykłych zdolności obliczeniowych, „inteligentne maszyny” nigdy nie będą posiadały uczuć ani świadomości – podkreśla światowej sławy fizyk prof. Mario Rasetti, w rozmowie z mediami watykańskimi na temat rewolucji technologicznej, która zmienia nasze życie. Naukowiec związany z Politechniką Turyńską podkreśla, że fundamentalne znaczenie mają aspekty etyczne sztucznej inteligencji.

Sztuczna inteligencja jest „być może największą rewolucją kulturową w całej historii homo sapiens” i stanowi wręcz „transformację antropologiczną”, ponieważ zmienia sposób, w jaki człowiek odnosi się do rzeczywistości – podkreśla prof. Rasetti w wywiadzie, udzielonym Alessandro Gisottiemu.

Rewolucja AI, a pojęcie prawdy

Innym kluczowym zagadnieniem, poruszonym w wywiadzie jest pojęcie prawdy. Według Rasettiego „największym problemem, z jakim obecnie mierzy się sztuczna inteligencja, jest rozpoznawanie czy treść jest prawdziwa czy fałszywa”. AI przedstawia bowiem rzeczywistość, ale jej nie rozumie: „Sztuczna inteligencja przedstawia, nie rozumie, nawet nie interpretuje – tylko przedstawia”. W tym kontekście prof. Rasetti sięga do porównania z jaskinią Platona i cieni rzeczywistości, złudnie uznawanych za prawdę. 

Potężne narzędzie, które trzeba ukierunkować

Jednym z najbardziej krytycznych elementów jest wg prof. Rasettiego błyskawiczne tempo rozwoju AI, które jest znacznie szybsze od tego, z jaką następowały przemiany podczas Rewolucji Przemysłowej. Jak mówi, owa szybkość prowadzi „do sytuacji, w których nasze ludzkie odruchy nie pozwalają nam mieć kontroli nad czymkolwiek”.

Wykładowca najbardziej prestiżowych uczelni świata, od Oksfordu po Princeton, uważa, że znajdujemy się obecnie na rozdrożu o kluczowym znaczeniu dla ludzkości.

„Musimy przekształcić AI z praktyki w naukę, przede wszystkim dlatego, że dopiero wtedy będziemy w stanie ją ukierunkować. Wszystkie słabości sztucznej inteligencji można sprowadzić do etyki. Potrzebujemy ludzi dobrej woli, którym leży na sercu przyszłość rodzaju ludzkiego, a nie geopolityka, która – co widać obecnie – jest kierowana egoizmem, dominacją i obojętnością”. 

AI jest niezwykle potężnym narzędziem, opartym na „surowej sile”, to znaczy na zwiększaniu mocy obliczeniowej, zdolnej do wykonywania „rzeczy, które robilibyśmy przy użyciu rozumu, inteligencji”. A zarazem, jak podkreśla prof. Rasetti, jak wszystkie narzędzia, tak i to może zostać użyte zarówno dla dobra, jak i dla zła.

Problem energetyczny

W wywiadzie fizyk dużo uwagi poświęca pilnej kwestii równowagi środowiskowej, zauważając, że istnieje ryzyko, że AI „rozbije się o problem energetyczny”, jak np. ogromne zużycie energii elektrycznej i wody, co widać na przykładzie centrów danych Google w Irlandii oraz inwestycji Microsoftu w byłą elektrownię jądrową na wyspie Three Miles. 

Prof. Rasetti podkreśla, że aby korzystać z centrów danych „potrzebna jest energia, woda, ogromna ilość wody. Te komputery zużywają dużą ilość wody do chłodzenia maszyn. Ktoś może powiedzieć: «Ale oni jej nie wyrzucają». Tak, ale ją przetwarzają, a potem wprowadzają z powrotem do środowiska o temperaturze wyższej o 3 stopnie od początkowej, a to ma dramatyczny wpływ na środowisko”. Dlatego też tym aspektem należy się zająć niezwłocznie i z wielką determinacją. 

Człowiek potężniejszy od AI

Prof. Rasetti kończy rozmowę, podkreślając wyższość człowieka nad maszynami: AI nie jest twórcza, nie rozumie głębokiego sensu doświadczeń i nie potrafi samodzielnie się poprawić, jeśli wygeneruje „halucynacje”. Pomimo wszystkich postępów w zakresie mocy obliczeniowej, człowiek pozostaje zatem jedyną istotą zdolną do rozumienia i dokonywania wyborów. Dlatego – konkluduje ekspert – pomimo zdumiewającego postępu maszyn, korzystających z AI, „Każdy z nas ludzi jest znacznie potężniejszy od maszyn”.

Źródło: vaticannews.va/pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama