Warszawa: pogrzeb Kornela Morawieckiego

Uroczystości pogrzebowe Kornela Morawieckiego rozpoczęły się Mszą św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego o godz. 12.00.

Ciało marszałka seniora Sejmu VIII kadencji, działacza opozycji demokratycznej w PRL, przywódcy „Solidarności Walczącej”, ojca premiera Mateusza Morawieckiego, spocznie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Pogrzeb ma charakter państwowy.

W uroczystościach pogrzebowych wzięła udział rodzina Zmarłego, w tym premier Mateusz Morawiecki z żoną i dziećm jak również prezydent RP Andrzej Duda, przedstawiciele Parlamentu i rządu, m.in. marszałek Sejmu Ewa Witek, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicepremierzy Jarosław Gowin, Piotr Gliński i Jacek Sasin, ministrowie Mariusz Błaszczak i Zbigniew Ziobro, prezes PiS Jarosław Kaczyński, europarlamentarzystka Beata Szydło, premier Republiki Czeskiej, a także licznie zebrani również przed katedrą rodacy, którzy przybyli z różnych zakątków kraju.

Mszy pogrzebowej przewodniczył metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski, a koncelebrowali bp Józef Guzdek, bp Antoni Dydycz, bp Rafał Markowski i liczni kapłani.

Po odśpiewaniu hymnu państwowego, w słowie wstępnym abp Jędraszewski powiedział: „Zgromadziła nas wiara w Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który jest życiem i życie daje. Zgromadziła nas miłość i wdzięczność za wielkie dokonania, które stały się udziałem naszej ojczyzny dzięki wiernej i szlachetnej posłudze śp. Kornela Morawieckiego, marszałka seniora Sejmu RP. Zgromadziła nas nadzieja, że Bóg Ojciec bogaty w miłosierdzie przyjmie go do swojego królestwa na całą wieczność”.

W kazaniu metropolita krakowski przywołał przemowę Kornela Morawieckiego rozpoczynającą VIII kadencję Sejmu 12 listopada 2015 roku, wskazując, że w swoim życiu realizował przytoczone wówczas przez niego słowa nieznanego autora polski podziemnej – „Niosę Ciebie Polsko, jak żagiew, jak płomienie, gdzie Cię doniosę – nie wiem”.

Abp Jędraszewski omówił dzieje Polski, wskazując na wpisaną w nie miłość Polaków do Boga, Maryi i Ojczyzny.

Przytaczał elementy biografii Zmarłego, wspominając tajże jego ojca, Michała Morawieckiego, który był zasłużony w walkach o niepodległość Polski. Metropolita krakowski zauważył, że Kornela Morawieckiego ukształtowały patriotyczne rodzinne tradycje, co wpłynęło również na zaangażowanie opozycyjne Marszałka Seniora. Przypomniał, że na Placu Zwycięstwa Kornel Morawiecki słuchał Jana Pawła II, trzymając biało-czerwony transparent z napisem „Wiara i Niepodległość”, który jemu i jego znajomym towarzyszył podczas pierwszej pielgrzymki papieża do Polski. „Z poczuciem młodzieńczej dumy nieśli wtedy Polskę jak żagiew, jak płomienie” – mówił arcybiskup.

Wskazał także na represje, jakim poddany był Kornel Morawiecki za czasów PRL, które także dotknęły jego rodzinę. Podkreślił, że był niezłomny aż do końca.

Nawiązując do zaangażowania politycznego Zmarłego i trwającej kampanii wyborczej, metropolita krakowski powiedział: „W tym roku chciał nieść Polskę dalej, z przekonaniem, że za wszelką cenę musi ona trwać przy najwyższych wartościach”. Przytoczył także fragmenty ulotki wyborczej Kornela Morawieckiego, który prosił wyborców o dumę i odwagę, ale przede wszystkim o wsparcie: „My współtwórcy najwspanialszej religii, musimy dziś bronić przekazu Założyciela, Jezusa Chrystusa, który jest codziennie atakowany. Dlaczego tak się dzieje, jak temu zapobiec? Kultura tracąca poczucie świętości, nie może trwać. Dlatego naszym obowiązkiem jest obrona polskości i wiary chrześcijańskiej, które złączone, są naszym najtwardszym fundamentem” – napisał Kornel Morawiecki.

„Wpatrzeni w dokonania Kornela Morawieckiego również pragniemy nieść Polskę jak żagiew, jak płomienie” – powiedział abp. Jędraszewski. Kończąc kazanie, nawiązał do dzisiejszego wspomnienia św. Faustyny Kowalskiej, powierzając Zmarłego Bożemu miłosierdziu.

Po Mszy przemówił prezydent Andrzej Duda, który przytoczył dłuższy fragment przemówienia Kornela Morawieckiego inaugurującego VIII kadencję Sejmu. „Chciał wolnej, niepodległej Polski. Nie godził się na żadną inną. Był pod tym względem niezłomny. Był wyśmiewany, więziony, deportowany, właśnie dlatego, że nie godził się na żadne kompromisy” – mówił prezydent. - Można się z nim nie zgadzać, można dyskutować jaką drogą powinniśmy rzeczywiście iść, ale nie można go nie szanować, nie można nie szanować Kornela Morawieckiego w jego niezłomności, patriotyzmie i walce – podkreślił Andrzej Duda, wskazując, że marszałek senior darzył szacunkiem również politycznych przeciwników.

Kończąc, prezydent Duda zwrócił się do Zmarłego: „Dobrze Pan się zasłużył Rzeczpospolitej i Pana służba jest doceniana. Ja Panu z całego serca za tę służbę dziękuję. Spoczywaj w pokoju, cześć Twojej pamięci!”.

Przemowy wygłosili także marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Abp Marek Jędraszewski odczytał list kondolencyjny przewodniczącego Episkopatu Polski, abp. Stanisława Gądeckiego, który jest w Santiago de Compostella na obradach Rady Konferencji Episkopatów Europy.

„Tam gdzie jest wolność, tam jest Bóg. Kornel Morawiecki miał wolne serce – serce nie na sprzedaż. Dziś, w nadziei zmartwychwstania, jego ciało powierzamy ziemi, duszę Bogu, wierząc głęboko, że w domu naszego Ojca, w niebieskiej ojczyźnie – ojczyźnie sprawiedliwości i pokoju, ojczyźnie wolności i miłosierdzia cieszy się on już na wieki wolnością dziecka Bożego" – napisał abp Gądecki.

dg / Warszawa

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama