«Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.», J 14, 27-31a. Komentarz do dzisiejszej Ewangelii.
1. „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję”. Słowo pokój „shalom” w Biblii oznacza dar Boga. To Jezus daje nam pokój. My go nie wypracowujemy, ale przyjmujemy gdy, jak Maria siadamy u stóp Jezusa i słuchamy. Jeśli non stop gonimy nakręceni jak Marta wokół swoich celów, będziemy pełni niepokoju. Oczywiście Boży pokój nie oznacza tego, że znikają trudności, obowiązki, powody do lęków, pokusy czy namiętności. To wszystko pozostaje jednak na powierzchni życia. Boży pokój nie pozwala, aby niepokoje zewnętrzne odebrały nam smak życia, jego sens i radość. Św. Jan Chryzostom pisał: „nikt nie może nas zranić, jeśli sami się nie ranimy”. Ojcowie pustyni mówili o tzw. apathei. To stan duchowej wolności, dzięki której nie pozwalamy, by nasze namiętności przejęły nad nami władzę. Nie chodzi więc o obojętność wobec zewnętrznych spraw lub ich unikanie, ale o pokój w podejściu do nich. Jezus taki pokój nam przynosi, gdy wpuszczamy go w świat naszych niepokój i lęków.
2. „Odchodzę i przyjdę znów do was”. Żyjemy między pierwszym a drugim przyjściem Pana. Zostaliśmy obdarowani i zaopatrzeni na drogę, mamy wyznaczony cel. Ale istnieje „władca tego świata”, który będzie nam bruździł. Jezus przestrzega uczniów przed nim. Pokój, który obiecuje Pan, nie oznacza więc uwolnienia spod wpływów władcy tego świata, czyli diabła. Powraca myśl, że nie wolno się dać zastraszyć złu. Szatańskie działania są ograniczone do „tego świata”. Diabeł gra swoje melodie na naszych namiętnościach. Im więcej w nas wewnętrznego rozchwiania i nieładu, tym łatwiej może się dobrać do naszego serca. Będzie nas kusił podróbką pokoju, będzie obiecywał zaspokojenie wszystkich naszych pragnień szybko, łatwo, lekko i przyjemnie. Ale im bardziej próbujemy zaspokoić głód duszy, tym co nam podsuwa świat i jego władca, tym bardziej będziemy głodni i rozbici wewnętrznie. Tak jak w przypadku odżywiania się fastfoodem albo brania narkotyków. Jeśli nasze serce jest zjednoczone z Jezusem, to Jego pokój jest tarczą obronną przeciwko diabłu i jego tandetnym podróbkom wartości.
ks. Tomasz Jaklewicz