Dzieci w sieci. Jakie niebezpieczeństwa niesie nadmierne korzystanie z ekranów?

„Spotykam ogromny opór, kiedy mówię o tym, że można się uzależnić od gier, pornografii internetowej czy mediów społecznościowych w taki sam sposób, w jaki można uzależnić się od narkotyków” – powiedziała Bogna Białecka, psycholog i prezes Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii.

W rozmowie z „Gościem Niedzielnym” wskazała, że dzieci i młodzież zdecydowanie przekraczają normę zdrowego korzystania z ekranów.

„Wskazania towarzystw pediatrycznych czy psychologicznych mówią o maksymalnie 3 godzinach dziennie przed ekranem dla nastolatka w wieku 13–18 lat. A dla młodszych dzieci ten czas powinien być o wiele krótszy”.

Często dzieci zostawione są same sobie w kwestii korzystania z elektroniki, bo rodzice w żaden sposób tego nie kontrolują. Rodzi to szereg niebezpieczeństw – „dziecko może sobie na przykład zainstalować gry dozwolone od 18. roku życia, wejść na strony z pornografią albo nawiązać kontakty z podejrzanymi osobami”. Co więcej – zwraca uwagę psycholog – media społecznościowe działają w taki sposób, że łatwo zamknąć się w wirtualnej bańce. 

„[Dzieci] zaczynają wchłaniać treści o bardzo wąskim zakresie i wydaje im się, że wszyscy dookoła myślą podobnie jak oni. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdy nastolatek ma jakieś problemy i szuka ich rozwiązania w internecie. Na przykład dziewczyna z zaburzeniami odżywiania może wejść w bańkę, w której są same anorektyczki, zachęcające się nawzajem do głodzenia” – tłumaczy.

Zauważa, że możliwość uzależnienia dzieci od internetu i elektroniki jest często bagatelizowana. 

„Spotykam ogromny opór, kiedy mówię o tym, że można się uzależnić od gier, pornografii internetowej czy mediów społecznościowych w taki sam sposób, w jaki można uzależnić się od narkotyków. Słyszę, że demonizuję problem” – mówi psycholog.

Dodaje, że nie jest to przesadzone, bo jest wiele badań, które wskazują że „nadmierne uwikłanie w  świat cyfrowy sprzyja depresji, powoduje zaburzenia rozwojowe, zaburzenia uwagi, problemy emocjonalne. Zaburza też zdolność budowania relacji”.

Co więcej szczególnie szkodliwe jest korzystanie ze smartfona w nocy. Jego ekran emituje światło niebieskie, które pobudza mózg i tym samym zaburza sen. Pojawiają się problemy z zasypianiem, brak odpoczynku i odpowiedniej ilości snu, co niekorzystnie wpływa na zdrowie.

Na tym nie kończy się negatywny wpływ nadmiernego korzystania z ekranów na zdrowie. Jak tłumaczy psycholog, bardzo cierpi na tym wzrok dzieci. Już czas pandemii i nauki zdalnej spowodował wysyp krótkowzroczności u dzieci i młodzieży. 

„Prognozy są takie, że za chwilę będziemy mieli spory odsetek dosłownie ślepych młodych osób. Kolejna sprawa to wady postawy, otyłość. Złe nawyki niestety jeszcze się utrwaliły w pandemii. Nie wychodzi się na dwór, nie ma zabawy w chowanego, jeżdżenia na rowerze, na rolkach. Mamy dramatyczny spadek aktywności fizycznej, zasadniczej dla prawidłowego rozwoju, szczególnie u małych dzieci” – alarmuje.

Radzi, żeby przede wszystkim rozmawiać z dziećmi i dawać im racjonalne argumenty.

„Z naszych badań wynika, że zaledwie 40 proc. nastolatków rozmawia z rodzicami o tym, co robi online, a jeśli już rozmawiają, to najczęściej rodzice próbują im czegoś zakazać. Natomiast ponad połowa rodziców w ogóle nie jest zainteresowana tym, co ich dziecko robi w sieci, a przecież stanowi to potężną część jego życia. Więc gdybym miała coś doradzać, powiedziałabym: zacznij rozmawiać. Także o tych dobrych rzeczach, które nam daje technologia. To jest dobry punkt wyjścia do dalszej dyskusji. Potem można wspólnie ustalić zasady kontrolowania czasu i treści czerpanych z internetu. Nie powinno być ich zbyt dużo, może z pięć, sześć – tak, by łatwo było wprowadzić je w życie” – mówi psycholog.

Jak dodaje, jeśli zauważy się u dzieci objawy uzależnienia, warto poszukać pomocy specjalisty. Podkreśla jednak, żeby taką pomoc wybierać mądrze, bo „część psychologów nadal nie ma pojęcia o mechanizmach uzależnieniowych związanych z ekranami i nie chce doskonalić wiedzy na ten temat”. Proponuje także przeprowadzić detoks cyfrowy dzieci, do którego przygotowania pomocna jest strona zatroskani.pl. 

Źródło: „Gość Niedzielny”
 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama