Abp Gądecki: biada, jeśli kształtujemy postawy niezgodne z prawem Bożym i miłością Boga i bliźniego

Biada nam, jeśli kształtujemy w innych ludziach postawy niezgodne z prawem Bożym – powiedział w homilii podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II abp Stanisław Gądecki.

Przewodniczący episkopatu Polski uczestniczy w Synodzie o synodalności. Dziś rano przewodniczył polskiej Mszy przy grobie św. Jana Pawła II.
Krzysztof Bronk - Watykan

W homilii nawiązał do dzisiejszej Ewangelii, w której Jezus wypowiada swoje „biada” wobec uczonych w Prawie. Odnosiło się ono – jak wyjaśnił abp Gądecki – do tych wszystkich, którzy starali się zmusić do milczenia dawnych proroków, oczerniali ich i zniesławiali, a nawet doprowadzili ich do śmierci. A później ich synowie stawiali im grobowce, bo zmarli prorocy nikomu już nie przeszkadzali.

Dobrze jest, gdy ludzie czczą męczenników słusznej sprawy, jakim był np. ksiądz Jerzy Popiełuszko, patron dnia dzisiejszego, bo w ten sposób świadczą o tym, że klęska dobra jest tylko pozorna, że ostatecznie dobro zawsze zwycięża. Niekiedy jednak, mówi nam dzisiaj Pan Jezus, budowanie pomników prorokom stanowi najzwyklejszą hipokryzję.“

Stojący na czele polskiej delegacji na synod abp Gądecki zauważył, że w pewnym sensie męczennikiem naszych czasów był też św. Jan Paweł II. Chciano go zabić, on jednak przetrwał, aby kontynuować dzieło głoszenia Dobrej Nowiny.

„W programie jego pontyfikatu mieściło się wyprowadzenie współczesnych społeczeństw z obszaru wartości dionizyjskich, to znaczy takich jak kult materii, chaos, samoubóstwienie, nienawiść, przemoc, gwałt, seksualizm, zemsta. I wprowadzenie ich na płaszczyznę wartości apolińskich, takich jak duch, prawda, dobro, miłość wyższa, piękno, twórczość, służba dla innych, tworzenie rodzinnej i uniwersalnej wspólnoty osobowej, prawo i harmonia, a wreszcie miłosierdzie Boże, którego kult przed Janem Pawłem był negowany, zaś teraz objął cały świat i oddaje samo serce chrześcijaństwa. I było to przesłanie nie tylko dla ludzi Kościoła, ale także dla całego świata, dla współczesnych kultur. Aby nie stać się dzisiejszym hipokrytą, trzeba byśmy nie przesłaniali Boga. Biada nam, jeśli naszym zachowaniem czy też naszymi wypowiedziami przesłaniały prawdziwe oblicze Pana Boga. I idzie w tym przypadku nie tylko o wielkich filozofów, pisarzy, uczonych, o arystokrację dziennikarską czy nauczycielską, która wywiera wielki wpływ na światopogląd całych pokoleń. Te słowa Chrystusowe dotyczą także nas, zwyczajnych ludzi. Postawy rodziców, postawy nauczycieli. Biada nam, jeśli kształtujemy w innych ludziach postawy niezgodne z prawem Bożym oraz zasadami miłości Boga i bliźniego.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama