Kard. Müller: celem ataków na Jana Pawła II jest zniszczenie wiarygodności Kościoła w Polsce

„W Polsce trzeba bardzo uważać, żeby nie wpaść w tę samą pułapkę, w jaką wpadły Niemcy” – przyznał laureat „Złotego Feniksa” podczas debaty w ramach XXVIII Targów Wydawców Katolickich w Warszawie.

Kard.  Gerhard Müller, emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary był jednym z prelegentów dyskusji wokół książek „Tylko Prawda. Moje życie u boku Benedykta XVI” oraz „Czym jest chrześcijaństwo?”. Debata, którą prowadził ks. Tomasz Jaklewicz, odbyła się na sali balowej Zamku Królewskiego w ramach Targów Wydawców Katolickich, które w dniach 20-23 kwietnia odbywają się w Warszawie.

Niemiecki purpurat, odnosząc się do pytania o drogę synodalną w niemieckim Kościele, podkreślił, że nie można być katolikiem tylko z nazwy. „Ważne, żeby ktoś, kto twierdzi, że jest katolikiem, żył w zgodzie z Pismem Świętym, tradycją Apostolską, zasadami liturgii, prowadził życie sakramentalne, rozumiał ekumenizm zgodnie z nauką Kościoła i zgadzał się z decyzjami papieża” – powiedział. Wyraził ubolewanie, że tysiące świeckich zatrudnionych niemieckim Kościele w szpitalach, przedszkolach czy nauce katechezy, nie zgadza się z tą nauką. „Trzeba sobie jasno powiedzieć: Kościół katolicki w Niemczech jest największym pracodawcą. W samym regionie Regensburg zatrudnia 27 tys. świeckich. Niestety wiele zatrudnionych w nim osób nie zgadza się z jego nauką” – powiedział.

Kardynał zaznaczył, że głównie dotyczy to szóstego przykazania, wokół którego powstało wiele postulatów tzw. drogi synodalnej. „Zamiast wyciągać wnioski odnośnie skandali pedofilskich w Kościele i postulować powrót do przykazań, postuluje się, by je zmienić i dostosować do własnych potrzeb i wyobrażeń” – mówił. „Rozwiązaniem kryzysu w niemieckim Kościele, nie jest zmiana przykazań, ale powrót do nich” – dodał.

Niemiecki hierarcha podkreślił, że na drodze do przejęcia pełni władzy w niemieckim Kościele katolickim przez świeckich „funkcjonariuszy” stoi m.in. celibat, który nie jest przez nich do zaakceptowania. „Stąd pojawiają się postulaty, by błogosławić pary homoseksualne i uznawać seksualność w każdej formie, dopuścić rozwody. Pojawiają się także głosy, by nie rozumieć małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Jak ktoś ma takie poglądy, to nie jest katolikiem, a nie katolikiem w innym rozumieniu” – mówił.

Kardynał powiedział także, że bardzo niewielu niemieckich biskupów ma odwagę przeciwstawić się takiemu sposobowi myślenia. „Oni są natychmiast atakowani przez media i niszczeni psychicznie. Ta poprawność polityczna przypomina prześladowania z okresu komunizmu i nazizmu, tylko ma dużo bardziej subtelną formę” – dodał. „Nie można łudzić się, że niemieckie media są zainteresowane unowocześnieniem Kościoła. To, o co im tak naprawdę chodzi, to zniszczenie Kościoła” – podkreślił.

Niemiecki purpurat zwrócił uwagę, że rocznie z Kościoła występuje w Niemczech od 500 tys. 1 mln katolików i protestantów. „Kiedyś apostazji dokonywały osoby, które nie wierzyły w Boga, dziś to osoby wierzące, które nie identyfikują  się z instytucją Kościoła” – mówił. „W Polsce trzeba bardzo uważać, żeby nie wpaść w tę samą pułapkę, w jaką wpadły Niemcy. Podzielenie społeczeństwa na postępowców i konserwatywnych ostatecznie może prowadzić do niszczenia Kościoła” – przyznał.

Zdaniem kardynała, „celem ataków na Jana Pawła II jest zniszczenie wiarygodności Kościoła w Polsce”. „Tak chce się zniszczyć Polskę jako bastion religii katolickiej” – zauważył niemiecki purpurat, przypominając słowa Aleksandra Dugina, ideologa Rosji, że: celem numer jeden, od którego trzeba zacząć, jest zniszczenie Kościoła katolickiego w Polsce, potem Rosja będzie mogła już przejąć całą Europę.

Na zakończenie powiedział, że Kościół może uratować tylko Jezus Chrystus. „Powinniśmy trzymać się Jezusa, zamiast uciekać się do Heroda czy Piłata czy współczesnych ideologów” – przestrzegł.

Kard. Gerhard Ludwig Müller, emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary jest laureatem „Złotego Feniksa”, głównej nagrody Stowarzyszenia Wydawców Katolickich. Nagroda została przyznana w dowód „wielkiego uznania i wdzięczności Stowarzyszenia Wydawców Katolickich dla wielkiego i oryginalnego Teologa, który umiejętnie przedstawia w tych trudnych czasach poważne kwestie dogmatyczne przekazu wiary Kościoła”, m.in. w światowym bestsellerze „Dogmatyka katolicka”, przełożonym na wiele języków świata. Jak podkreślono, kard. Müller to wielki teolog, prawdziwy przyjaciel Polski i autentyczny człowiek wiary, który w ogłoszonym „Manifeście wiary” wyraża „swój głośny krzyk w sprawach wiary i nauczania tego, co przeciwstawia się najgorszym oszustwom obecnego czasu, a którym stanowczo sprzeciwia się Katechizm Kościoła Katolickiego".

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama