„Od dzisiaj nazywamy się Koalicja Obywatelska” – oświadczył premier, lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas „konwencji zjednoczeniowej” PO, Nowoczesnej i Inicjatywy Polska. Przekonywał jednocześnie, że KO wygra wybory parlamentarne w 2027 r. i powoływał się na św. Jana Pawła II i List do Apostołów.
„Jak my się od dzisiaj nazywamy? My się nazywamy Koalicja Obywatelska, bo jako Koalicja Obywatelska wygrywaliśmy już wybory i wygramy następne wybory” – powiedział premier Tusk podczas wystąpienia. „Niczego nie musimy wymyślać, żadnych sztuczek, tylko prawda, tylko siła, tylko dobro” – dodał.
„Wszyscy pamiętamy i kochamy te słowa naszego papieża: »Zło dobrem zwyciężaj«, ale polityka to nie jest romantyczny idealizm, to jest też praktyka codzienne dnia, czasami codziennej walki. Tak, dobro musi zwyciężać zło, ale musi być silne. W polityce dla słabych nie ma litości. Ludzie dobrzy muszą być zjednoczeni. (…) Jeśli Polacy są zjednoczeni, to stać ich na rzeczy wielkie” – mówił Donald Tusk.
Tusk zaznaczył, że niektórzy mogą pamiętać, kiedy lata temu w sondażach Platforma Obywatelska miała 12 proc. „Ja powiedziałem, że będzie 40 proc. i było 42. A my dzisiaj mamy 35 proc. i nikt nie ma prawa do zwątpienia, do pesymizmu” – mówił.
„Otwórzcie oczy wszyscy. Oni tam naprawdę szykowali się znowu do tego, żeby trybunałami rządzili tacy ludzie jak pani (Julia) Przyłębska czy pan (Bogdan) Święczkowski, mediami tacy ludzie jak (Jacek) Kurski, a o losach polskich kobiet decydowali goście z Ordo Iuris. Oni naprawdę to na nowo szykują. A ja chcę wam powiedzieć, żeby już nikt więcej z was nie uśmiechał się pod nosem, kiedy wasz przewodniczący mówi, że my wygramy w 2027 roku wybory” – podkreślił Tusk.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości ocenili zjednoczenie Koalicji Obywatelskiej jako próbę ucieczki od zobowiązań wyborczych. Udzielając komentarzy podczas konwencji PiS w Katowicach wskazywali, że to „żart i kpina" oraz działanie, które nie wniesie nic nowego na scenę polityczną w Polsce.
„Proszę zwrócić uwagę na kontrast. Prawo i Sprawiedliwość rozmawia na temat programu dla Polski, na temat przyszłości naszego kraju, a Koalicja Obywatelska rozmawia o sobie. Zmienia nazwę Koalicja Obywatelska na jaką? Na Koalicję Obywatelską. To jest jakiś żart, to jest jakaś kpina” – ocenił poseł Mariusz Błaszczak (PiS), były wicepremier I minister obrony.
Europoseł Waldemar Buda (PiS), były wiceminister rozwoju i technologii wskazał, że tworząc „nowe” ugrupowanie premier Donald Tusk może próbować uciec od obietnic składanych w kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. przez Platformę Obywatelską. Jego zdaniem, politycy PO mogą twierdzić, że były to zobowiązania Platformy Obywatelskiej, która formalnie przestała istnieć.
Źródło: 