Rozwój technologii umożliwia przestępcom m.in. zeskanowanie siatkówki naszego oka

Rozwój technologii umożliwia przestępcom na zeskanowanie siatkówki oka lub linii papilarnych naszych rąk. Na tę chwilę nie mieliśmy do czynienia z takimi przypadkami, ale jeśli będą sygnały o takich przestępstwach na pewno będziemy reagować - podkreślił podkom. Marcin Zagórski z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

 

Minął prawie rok od powołania Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. "Nasze biuro zostało powołane 12 stycznia 2022 roku, natomiast formalnie sprawy zostały przejęte 12 lipca. Od tego momentu policjanci CBZC przeprowadzili niemal 100 realizacji, w wyniku których zarzuty karne przedstawiono 234 osobom, a 46 z nich zostało tymczasowo aresztowanych. W kilku przypadkach udało się zablokować znaczące kwoty pieniędzy, ponadto policjanci CBZC zabezpieczyli mienie na łączną sumę 33 mln złotych" - powiedział w rozmowie z PAP podkomisarz Marcin Zagórski.

Policjant wskazał, że w okresie świąteczno-noworocznym w internecie ruch się zwiększył, co z pewnością wykorzystują cyberprzestępcy. "Przykładem może być nasza ostatnia realizacja, podczas której razem z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie zatrzymaliśmy pięć osób w wieku od 23 do 32 lat w dwóch warszawskich mieszkaniach. Grupa ta zajmowała się na dużą skalę tworzeniem fikcyjnych kont na portalach takich jak Google, Facebook, Instagram, Telegram, WhatsApp, Viber, a także na popularnych platformach sprzedażowych, w tym OLX, Allegro, Vinted, Amazon i Shopee" - wyjaśnił.

"W tym przypadku oszustwa polegały na wysyłaniu na masową skalę sms-ów, w których zawarte były m.in. fałszywe linki prowadzące do podstawionych stron do płatności mobilnych. Pokrzywdzeni, którzy dokonywali różnego rodzaju zakupów otrzymywały link, przez który byli przekierowywani na fałszywą stronę, gdzie logując się do +swojej bankowości internetowej+ przekazywali oszustom swoje poufne dane, a ci przy ich wykorzystaniu włamywali się na ich prawdziwe konta bankowe" - tłumaczył.

Zaznaczył przy tym, że oszustwa internetowe są najczęściej występującymi cyberprzestępstwami ze zjawiskiem phishingu na czele. "Natomiast poza tą kategorią przestępstw nasze Biuro zajmuje się także wieloma innymi poważnymi przestępstwami dokonywanymi w sieci" - przekazał.

"Są to między innymi oszustwa inwestycyjne. Polegają one na tworzeniu fałszywych platform do inwestowania pieniędzy, które są reklamowane w internecie. Osoby zainteresowane zainwestowaniem swoich pieniędzy i +oczywistym+ zyskiem, który jest obiecywany w bardzo szybkim czasie. Kontaktują się z daną platformą, której zgłaszają swoją chęć przystąpienia i zainwestowania. Następnie z taką osobą kontaktuje się +doradca finansowy+, który oferuje pomoc przy całym procesie inwestycji. Proponuje przy tym, zainstalowanie specjalistycznego oprogramowania, które rzekomo ma pomóc w inwestowaniu pieniędzy. W rzeczywistości są to programy, które umożliwiają przestępcom przejęcie kontroli nad komputerem. W ten sposób przestępcy widzą każdy ruch, który potencjalna ofiara robi na swoim komputerze. Po przejęciu takich danych, a przede wszystkim po uzyskaniu wpłaty kontakt się urywa albo te osoby są nakłaniane do większych wpłat" - mówił podkomisarz.

Wskazał, że ważnym elementem w działalności CBZC jest walka z tzw. pornografią dziecięcą. "Jest to bardzo perfidne przestępstwo. I nasza pierwsza duża realizacja dotyczyła tego problemu. Praktycznie w całym kraju w 14 województwach w różnych porach dnia 300 policjantów Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości dokonało 82 przeszukań oraz zatrzymań 44 osób w wieku od 18 do 66 lat" - przypomniał.

"Podczas akcji zabezpieczyliśmy około 350 nośników cyfrowych, na których ujawniono ok. 15,5 tys. plików przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Na części zabezpieczonego materiału ofiarami były dzieci w wieku niemowlęcym oraz kilkuletnie. Policjanci w tej sprawie współpracowali z Departamentem ds. Cyberprzestępczości i Informatyzacji Prokuratury Krajowej oraz Europolem" - podał.

Dodał przy tym, że kolejnym oszustwem w internecie, z którym możemy się spotkać jest spoofing. "Polega on na tym, że przestępcy podszywają się pod banki, instytucje i urzędy państwowe, firmy, a nawet osoby, aby wyłudzić od swoich ofiar dane lub pieniądze" - podkreślił.

"Ostatnio obserwujemy także oszustwo polegające na wysyłaniu linków do osób, które wystawiają różne rzeczy na portalach ogłoszeniowych do oddania za darmo. Link ma tylko pomóc w opłacie za transport, w rzeczywistości również przekierowuje na fałszywą stronę banku. Apelujemy, aby nie dokonywać żadnych płatności wykorzystując do tego otrzymane od nieznanych osób linki" – zauważył podkomisarz.

"Rozwój technologii umożliwia przestępcom zeskanowanie siatkówki naszego oka lub linii papilarnych naszych rąk. Natomiast na tę chwilę nie stanowi to większego problemu w naszym kraju. Z takimi przypadkami nie mamy do czynienia, natomiast technologicznie i technicznie jest to możliwe. Dlatego trzeba być na taki rodzaj przestępstwa ostrożnym w przyszłości. Jednak jeśli będziemy otrzymywali takie sygnały i takie przestępstwa będą miały miejsce, to na pewno będziemy w odpowiedni sposób reagowali" - zapewnił policjant zapytany o nowatorskie metody przestępców.

W rozmowie z PAP podkreślił, że w okresie świąteczno-noworocznym popularnym oszustem w internecie są fałszywe oferty wynajmu kwartet. "Jak co roku w tym czasie mogą pojawiać się ogłoszenia, które nęcą swoją wyjątkową ofertą cenową, doskonałą lokalizacją, kuszącymi zdjęciami wnętrz czy najatrakcyjniejszymi widokami. Początkowo kontakt z wynajmującym może przebiegać poprawnie jednak już po wpłaceniu zaliczki mogą pojawić się problemy z komunikacją. To powinno być dodatkowym sygnałem, aby ponowie zweryfikować ofertę i nie narazić się na dodatkowe koszty związane z podróżą" - przekazał.

"Przed zamówieniem takiej kwatery należy bardzo dokładnie sprawdzić taką ofertę na wiele sposobów. Jednym z nich jest sprawdzenie lokalizacji miejsca za pomocą kamer i programów umożliwiających podgląd okolicy oraz korzystania tylko z oficjalnych kanałów komunikacji na portalach sprzedażowych" - dodał policjant CBZC. (PAP)

Autor: Bartłomiej Figaj

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama