Demonstranci z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet manifestowali przed Pałacem Prezydenckim i biurem Polski 2050. Domagali się aborcji na życzenie i pigułki „dzień po”. Atakowali polityków, którzy popierają aborcję, ale – ich zdaniem – zbyt słabo.
„Aborcja legalna, bezpieczna i darmowa” – skandowali uczestnicy demonstracji zorganizowanej z okazji dnia kobiet.
Na manifestacji pojawiła się polsko-białoruska aktywistka Jana Shostak, która zasłynęła występem, podczas którego krzyczała w nieartykułowany sposób w proteście przeciwko sytuacji w jej rodzinnym kraju. Teraz miała transparent z napisem: „Żądam końca patriarchatu”.
Zwracając się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni podkreśliła, że kobiety też potrafią „tworzyć show”, ale większość z nich chce po prostu „spokoju, równości i podstawowego prawa do wyboru”.
„To my zmieniłyśmy tę władzę” – dodała.
Wiele uczestniczek ubranych było w koszulki z logo Strajku Kobiet. Skandowały hasło: „Trzecia Droga do piekła kobiet” i niosły ze sobą transparenty z hasłami: „Prawa kobiet prawami człowieka”, „Trzecia Droga po trupach kobiet” oraz „Poszłam spać i obudziłam się bez praw”.
W ostry sposób atakowano marszałka Sejmu Szymona Hołownię i prezydenta Andrzeja Dudę. Wprawdzie partia Hołowni stara się o przywrócenie niekonstytucyjnego przepisu zezwalającego na aborcję eugeniczną, a prezydent podpisał ustawę o in vitro i kilka lat temu próbował przeforsować projekt częściowo przywracający przesłankę eugeniczną, ale feministek to nie przekonuje.
Jedna z liderek Strajku Kobiet Bożena Przyłuska zwracając się do Szymona Hołowni powiedziała: „Okłamał pan swoje wyborczynie i wyborców, ponieważ złożył pan projekt Trzeciej Drogi, który jest de facto projektem zakazu aborcji z 1993 r. i w ten sposób zmusza pan swoje posłanki i posłów do tego, żeby głosowali za zakazem aborcji”.
Jedna z demonstrantek nazwała z kolei prezydenta Dudę „dzbanem w pałacu”.
(Nagranie 18+)
— Jan Pospieszalski (@J_Pospieszalski) March 8, 2024
Uczestnicy rozpostarli przed Pałacem Prezydenckim baner z napisem: „My, niżej podpisani obywatele RP oświadczamy, że Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysięzcą(...). Nasze oświadczenie będziemy ponawiać dopóki Andrzej Duda nie trafi pod osąd Trybunału Stanu za uporczywe i świadome łamanie Konstytucji RP, której przysięgał strzec i nie przyjmie ślubowania trzech legalnie wybrany sędziów Trybunału Konstytucyjnego”.
Ludzie podpisywali się pod tym oświadczeniem.
Równolegle do protestu odbyła się kontrdemonstracja zorganizowana przez członków Fundacji Życie i Rodzina. Małgorzata Kurzeja powiedziała PAP, że uczestnicy kontrdemonstracji przyszli, by bronić praw kobiet, które mogłyby się urodzić, gdyby nie zostały poddane aborcji.
Członkowie Fundacji Życie i Rodzina trzymali transparenty z napisami: „Aborcja zabija dzieci” oraz „Gdy popierasz aborcję zabijasz człowieka w sobie”; mieli też banery ze zdjęciami abortowanych dzieci.
Autorki: Iwona Żurek, Mirosława Suchodolska