List poparcia dla Przemysława Babiarza, w którym skierowana jest do władz TVP prośba o przywrócenie go do pracy, podpisało bardzo wielu sportowców i dziennikarzy sportowych. Na liście nazwisk brakuje jednak kilku, w tym – weterana polskich komentatorów sportowych. Nie chcą się narazić szefostwu?
List wzywający władze TVP do przywrócenia Przemysława Babiarza jako komentatora igrzysk olimpijskich podpisało kilkudziesięciu znanych sportowców i dziennikarzy sportowych. Są wśród nich Anita Włodarczyk, Natalia Kaczmarek, Monika Pyrek, Marcin Żewłakow, Artur Partyka, Otylia Jędrzejczak i wielu innych sportowców, a także długa lista redaktorów TVP Sport. Piszą oni:
Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. (...) To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne. Dlatego prosimy – My, koledzy z pracy, ale także My widzowie, kibice i sportowcy – aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu.
W liście nawiązują do niesprawiedliwej oceny komentarza do piosenki „Imagine”, która legła u podstaw decyzji władz TVP o zawieszeniu dziennikarza:
Poglądy ma każdy. Przemysław Babiarz swoje też ma. Nie z każdym trzeba się zgadzać. Jednak pogląd dobrze mieć. Dobrze mieć też szacunek do tego, że ktoś myśli inaczej. To było zresztą główne motto ceremonii otwarcia igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu: „Zjednoczmy isę ponad podziałami, uszanujmy, że jesteśmy różni”.
Zastanawiający jest natomiast brak na liście podpisu przede wszystkim Dariusza Szpakowskiego, weterana polskich dziennikarzy sportowych. Nie ma też Mateusza Borka i Jakuba Polkowskiego. Czyżby konformizm przeważył nad fundamentalną uczciwością i koleżeńską solidarnością?
Głos zabrał natomiast Sebastian Chmara, który miał współkomentować razem z Przemysławem Babiarzem zawody lekkoatletyczne. Napisał m.in.:
„W czwartek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zacznie się lekkoatletyka. Od ponad 15 lat – jako partner w studiu lub na stanowisku komentatorskim – stoję u boku Przemysława Babiarza. To między innymi dzięki niemu nasza ukochana dyscyplina sportu stała się bliższa widzom, to dzięki niemu sukcesy polskich lekkoatletów wywołują łzy wzruszenia. Wywołują je u widzów. Podkreślam to, dlatego że to ich komfort śledzenia transmisji jest podstawowym powodem naszej pracy”
Kontynuując, Chmara podkreślił, że odsunięcie Babiarza od komentowania igrzysk olimpijskich to największa strata dla kibiców, apelując o „przywrócenie Przemka do pełnienia swoich obowiązków. Dla nas, ale przede wszystkim dla Kibiców Królowej Sportu”.
Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.