Generał paulistów o nowych wyzwaniach: w social mediach nie ma „numerów”, ale osoby, które szukają sensu życia

„W wielu miejscach na świecie organizujemy różnego rodzaju spotkania i sympozja poświęcone Biblii. Przykładem jest Brazylia, gdzie na uniwersytecie komunikacji formuje się blisko milion młodych ludzi” – mówi Opoce ks. Domenico Soliman, przełożony generalny paulistów. „I właśnie w tym sensie, budowania kultury spotkania, temat synodalności jest dla nas dzisiaj ważny” – dodaje.

W Częstochowie zakończyła się kapituła regionu Polska-Ukraina Towarzystwa Świętego Pawła. W spotkaniu wziął udział także przybyły z Rzymu przełożony generalny zgromadzenia ks. Domenico Soliman, który w rozmowie z Opoką opowiedział o wyzwaniach, przed którymi stoi obecnie zgromadzenie. Opracowane linie programowe będą realizowane przez najbliższe trzy lata.

Podkreślił, że misja ewangelizacyjna – w ujęciu misji wydawniczej paulistów – nie prowadza się tylko do „sprzedaży produktów” np. książek. 

„Ewangelizacja to stworzenie form relacji. Ewangelizować, to oznacza tworzyć relacje, i to jest nasza misja” – powiedział generał.

Jak podkreślił, wyzwaniem apostolskim zgromadzenia – w czasie transformacji i zmian, jakie zachodzą w społeczeństwie i Kościele – są media elektroniczne, gdzie coraz więcej osób – zarówno starszych, jak i młodszych – przenosi swoje życie. W związku z tym w social mediach nie ma „numerów”, ale „osoby, które – jak każdy człowiek – poszukują sensu życia”. Zagrożeniem dla współczesnego człowieka w kontekście budowania relacji – na co zwrócił uwagę gość z Rzymu – jest „urywanie swojej prawdziwej tożsamości w sieci”.

„Problem w relacjach pojawia się, gdy zaczniemy konfrontować się ze sobą w realnym świecie, gdzie nie możemy już ukryć tego, kim tak naprawdę jesteśmy” – powiedział ks. Domenico Soliman, dodając, że w sieci często żyjemy w relacjach, które nie są autentyczne.

Podkreślił, że działalność apostolska paulistów – w odpowiedzi na te wyzwania – zmierza w kierunku budowania tego, co papież Franciszek określił mianem „kultury spotkania”.

„Celem komunikacji nie jest informowanie, ale budowanie komunii spotkania, które polega także na słuchaniu” – zauważył generał, podkreślając jednocześnie, że jako wydawcy starają się stwarzać coraz więcej przestrzeni do wymiany myśli i doświadczeń np. poprzez spotkania wokół wydawanych książek.

„W wielu miejscach na świecie organizujemy różnego rodzaju spotkania i sympozja poświęcone Biblii. W 7-8 miejscach na świecie mamy instytucje edukacyjne, które zajmują się komunikacją. Przykładem jest Brazylia, gdzie na uniwersytecie komunikacji formuje się blisko milion młodych ludzi” – podkreślił.

„Współcześnie wyzwaniem dla naszego wydawnictwa jest przejście od komunikacji w sieci do komunikacji w rzeczywistości” – zaznaczył generał paulistów, podkreślając jednocześnie, że ta misja spotkania i budowania relacji jest szczególnie potrzebna dziś na Ukrainie.

„Potrzebna jest solidarność, potrzebna jest bliskość. Potrzebne jest to, żeby książka tworzyła relację, tworzyła bliskość, czyli nadawała znaczenie życiu, które jest w tak dużym niebezpieczeństwie. To bardzo trudna, ale ważne dla nas zadanie” – mówił.

Przypomniał, że misją wydawnictwa – także na Ukrainie – jest rozpowszechnianie Słowa Bożego, które obecnie tłumaczone jest na język ukraiński. Wcześniej przygotowana została publikacja „Z Biblią przez życie” – wybrane fragmenty Słowa Bożego. Teraz w przygotowywaniu jest wersja kieszonkowa – także dla dzieci.  

Nawiązując do rozpoczętego synodu o synodalności podkreślił, że „z punktu widzenia komunikacji mówienie o „synodalności” jest dziś naprawdę potrzebne”.

„W trudnych czasach zamętu, różnicy poglądów, mamy rosnącą potrzebę wzajemnie się poznawać, żeby wzajemnie się wysłuchać i wzajemnie współdziałać” – mówi. „Potrzebne są miejsca, także w naszych parafiach i rodzinach, gdzie każdy może podzielić się swoim życiem. I nie jest to kwestia demokracji, że wszyscy decydują o wszystkim, bo każdy w Kościele ma swoje kompetencje” – dodał.

„I właśnie w tym sensie – budowania kultury spotkania – temat synodalności jest dla nas dzisiaj ważny” – kontynuował – „bo to jest właśnie refleksja nad naszym sposobem życia razem, nad naszym sposobem współdziałania. To jest proces dochodzenia do jakiejś konkluzji, wniosku. Trzeba dziś tej synodalności, tego bycia razem i wspólnego przeżywania otaczającej nas rzeczywistości. Myślimy o wojnie w Ukrainie, myślimy o tym, co się dzieje w Izraelu i nie tylko o wojnie. Myślimy o całym procesie migracyjnym już od kilku lat w Europie i nie tylko” – podsumował.

 

 

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama