Premiera filmu „Ostatnia wyprawa”. Pod koniec życia Wanda Rutkiewicz była samotna, wykluczona i nieszczęśliwa

Podczas trwającego właśnie festiwalu Millenium Docs Against Gravity 2024 odbyła się światowa premiera filmu „Ostatnia wyprawa” o legendarnej himalaistce Wandzie Rutkiewicz. „Podczas pracy nie skupiałam się na wyczynach, ale na historii tej niezwykłej kobiety" – powiedziała reżyserka Eliza Kubarska.

Według Kubarskiej film opowiada historię niezwykłej kobiety, która miała marzenia, ambicję ale żyła w trudnych czasach i działała w trudnym, bardzo męskim, górskim środowisku, które niechętnie przyjmowało kobiety.

Niezwykły walor filmu stanowią niepublikowane dotąd materiały. „To materiały od siostry Wandy, pani Janiny Flis, dostałam pokój materiałów archiwalnych" – podkreśliła reżyserka. Były to nigdy nieskanowane taśmy filmowe 16 mm, kasety wideo oraz audio w tym audiopamiętnik Wandy Rutkiewicz nagrany na kilka miesięcy przed jej zaginięciem. „To było źródło najcenniejszych informacji o jej stanie ducha" – dodała.

Himalaistka zaginęła w 1992 roku, podczas swojej ostatniej wyprawy na Kanczendzongę, a jej ciało nigdy nie zostało odnalezione. Przed wyjazdem powiedziała swojej matce, że jeżeli z wyprawy nie wróci, to oznacza, że poszła do klasztoru buddyjskiego.

„Bardzo mnie zaciekawiło, dlaczego taka niezwykła, dobrze wykształcona, piękna i z takimi osiągnięciami kobieta, chciałaby zniknąć. To był dla mnie punkt wyjścia do pracy nad tą historią" – stwierdziła.

Kubarska zauważyła, że film jest próbą odpowiedzi na to pytanie. Według niej przyczyną mogło być środowisko, w którym przebywała Rutkiewicz. „Wanda staje na szczycie Everestu w 1978 roku nie tylko jako trzecia kobieta świata, pierwsza Europejka, ale również pierwsza osoba z Polski, ale to nie koniec. Powtarza taką sytuację drugi raz na K2. Wchodzi na jego szczyt w 1986 roku tym razem jako pierwsza kobieta świata i znowu jako pierwsza osoba z Polski i znowu przed swoimi kolegami" – powiedziała reżyserka.

„Jedna z jej przyjaciółek Ewa Matuszewska, dziennikarka, pisarka powiedziała, że to już było za dużo dla tego środowiska, żeby taka kobieta zabierała im te najważniejsze szczyty. Ewidentnie pod koniec życia Wanda była samotna, porzucona, wykluczona, nieszczęśliwa" – podsumowała.

 

Autor: Paweł Stępniewski

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama