Aborcja miała pomóc, ale kobieta leczy się psychiatrycznie. Jest zawiadomienie do prokuratury

Zawiadomienie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na bezprawnym przeprowadzeniu aborcji. „Chodzi o głośną sprawę dziecka, którego nie chciał abortować szpital w Pabianicach, a w końcu zabił je szpital w Oleśnicy. W tle występuje także organizacja proaborcyjna FEDERA” – piszą autorzy wniosku.

Zawiadomienie wysłała Fundacja Życie i Rodzina. Według autorów wniosku, dolnośląska placówka medyczna, która przeprowadziła aborcję na podstawie zaświadczenia od psychiatry złamała prawo. Dzień wcześniej to samo zaświadczenie wzbudziło wątpliwości lekarzy z Pabianickiego Centrum Medycznego.

Sprawa stała się głośna w czerwcu 2024., kiedy to minister zdrowia Izabela Leszczyna nałożyła karę pieniężną na pabianickie centrum. Placówka miała zapłacić 550 tysięcy złotych (później karę zmniejszono do 250 tys. zł, odwołanie jest w toku) ponieważ nie przeprowadził od ręki aborcji u nieznanej lekarzom kobiety, która przedstawiła dokument od psychiatry. Medycy z Pabianic chcieli najpierw potwierdzić stan zdrowia ciężarnej. Ta pojechała do Oleśnicy, gdzie aborcję przeprowadzono.

„Pomocą w uzyskaniu zaświadczenia i w znalezieniu szpitala, który zabije dziecko, pochwaliła się w mediach FEDERA – piszą działacze Fundacji Życie i Rodzina. – To znana organizacja aborterów, której szefową była przed laty Wanda Nowicka. Przy okazji procesu Nowickiej przeciwko Joannie Najfeld wyszło na jaw, że FEDERA wielokrotnie otrzymywała pieniądze od producentów środków poronnych i urządzeń do aborcji. Sądy dwóch instancji potwierdziły wówczas, że Wanda Nowicka jest na liście płac przemysłu aborcyjnego”.

Jak wynika z relacji, które przekazała mediom kobieta domagając się aborcji (przedstawiana jako „Magda”), rzeczywistym powodem aborcji była choroba dziecka. „Magda” podaje, że w badaniu USG widać było wady narządowe, test PAPP-a pokazywał ryzyko zespołu Edwardsa, a następnie badanie cytogenetyczne potwierdziło rozpoznanie. Dziecko miało umrzeć przed porodem lub krótko po nim. „Aborterzy kolportują jednak nieprawdziwą informację, jakoby takie dzieci umierały w męczarniach. W rzeczywistości chore dzieci mogą dostawać preparaty przeciwbólowe, a specjaliści od medycyny perinatalnej umieją zadbać o ich spokojne i bezbolesne naturalne odejście. Śmierć dziecka nigdy nie jest doświadczeniem łatwym, jednak naturalna śmierć jest mniej bolesna, bardziej spokojna, lepsza niż aborcja” – podkreślają autorzy wniosku do prokuratury.

„FEDERA dała jednak pacjentce prawnika-aborcjonistę. Proaborcyjna działaczka i adwokat Kamila Ferenc pokierowała kobietę najpierw do lokalnego szpitala (Pabianice). Następnie wysłała ją do szpitala w Oleśnicy, gdzie w kwietniu 2023 roku dzieciątko zostało zamordowane” – czytamy na stronie fundacji.

W lipcu na portalu Onet ukazał się wywiad z klientką oleśnickiej placówki. „Magda” ujawnia tam, że aborcja była dla niej wydarzeniem traumatycznym, podobnie jak późniejszy pogrzeb dziecka. Prawie półtora roku po aborcji „Magda” mówiła, że wciąż zażywa leki zapisane przez psychiatrę.

„Dlatego działając w interesie publicznym i społecznym Fundacja Życie i Rodzina złożyła zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa – piszą autorzy wniosku. – Wskazujemy, że aborcja została wykonana w celu ratowania zdrowia psychicznego. Jednak jej efektem było raczej pogorszenie stanu matki, a nie jego polepszenie. Kierujemy Prokuraturę do FEDERY po dane pacjentki oraz psychiatry, który wystawił jej dokument na aborcję. W razie zasłaniania się tajemnicą adwokacką, wskazujemy konkretne przepisy prawa, na podstawie których da się zwolnić z tej tajemnicy. Wnosimy o sprawdzenie dokumentacji medycznej w Pabianicach i Oleśnicy i znalezienie odpowiedzialnych za decyzję i przeprowadzenie aborcji”.

Działacze pro-life dodają: „W świetle wiedzy medycznej jest jasne, że aborcja nie pomaga matkom. Ustalenia w tej konkretnej sprawie potwierdzają, że kobieta nie doznała poprawy stanu psychicznego”.

Źródło: ratujzycie.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama