Według śledczych, były marszałek Senatu miał być szefem siatki korupcyjnej w Specjalistycznym Szpitalu im. prof. Alfreda Sokołowskiego. Jednak po zmianie kierownictwa w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie wniosek w sprawie Grodzkiego wycofano.
Akt oskarżenia wniesiony przez szczecińską Prokuraturę Regionalną dotyczył 30 osób podejrzanych o przestępstwa korupcyjne. Śledczy twierdzili, że w szpitalu na szczecińskim Zdunowie żądano od pacjentów po 10 tys. zł za operacje leczenia otyłości poza kolejką. U osób, które wpłaciły pieniądze na związaną z Grodzkim fundację, zabieg przeprowadzano w ciągu kilku miesięcy. Pacjenci, którzy nie zapłacili czekali ok. 2 lat. Jednym z oskarżonych jest Krzysztof K. To jego zeznania mają wskazywać, że szefem korupcyjnego procederu był Tomasz Grodzki.
Były marszałek Senatu z Koalicji Obywatelskiej nigdy nie przyznał się do winy. Przez ponad 1 tys dni nie zrzekł się immunitetu, a izba nie wyraziła zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności. W związku z tym prokurator nie mógł postawić mu zarzutów.
Na początku lutego 2024 r. kierowany przez Adama Bodnara resort sprawiedliwości powołał nowego prokuratora regionalnego w Szczecinie. Został nim Wojciech Szcześniak. Nowe kierownictwo szczecińskiej prokuratury wycofało wniosek o uchylenie immunitetu Grodzkiemu. Jak napisano, decyzja została poprzedzona „uważną analizą zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego”. Uzasadnienie wniosku o uchylenie immunitetu miało zawierać „stwierdzenia o charakterze przypuszczającym”, a zeznania K. uznano za niespójne.
Źródła: gov.pl, niezalezna.pl