Ulmowie, m. Getter, ks. Godlewski – „to ważna część historii Polski”. Historyk MHP o filmie Opoki

Temat Zagłady jest jednym z najważniejszych, jeżeli nie najważniejszym tematem dotyczącym współczesnej historii Polski w ogóle – zarówno w Polsce, a nawet bardziej za granicą” – uważa Karol Madaj, kierownik Centrum Informacji i Edukacji o Polakach Ratujących Żydów. Ulmowie, m. Getter, ks. Godlewski – to bohaterowie najnowszej produkcji Opoki.

Premiera dokumentalnego filmu „Ratuję człowieka. Ludzie Kościoła wobec Zagłady” odbędzie się 30 września o godz. 13 w sali kinowej w podziemiach kościoła Wszystkich Świętych przy pl. Grzybowskim w Warszawie.

Do tematu najnowszej produkcji Fundacji Opoka – Polaków ratujących Żydów – odniósł się Karol Madaj z Centrum Informacji i Edukacji o Polakach Ratujących Żydów, oddziału Muzeum Historii Polski. W dokumencie ukazane są postawy ludzi Kościoła wobec zagłady – bł. rodzina Ulmów, m. Matylda Getter, ks. Marceli Godlewski. Wszyscy za pomoc Żydom w czasie II wojny światowej zostali odznaczeni medalem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

„Polacy stanowią największą grupę odznaczonych medalem „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”. Ponad 7 tys. Polaków jest obecnie uznanych przez Instytut Yad Vashem. I liczba ta stale rośnie” – komentuje w rozmowie z Opoką Karol Madaj, dodając, że wciąż trudno oszacować liczbę Polaków, którzy nieśli pomoc. „Niektórzy mówią, że skoro wojnę przetrwało w Polsce około 30 tys. Żydów, to tyle samo Polaków ich ratowało. Dokładne liczby uratowanych są niemożliwe do ustalenia, gdyż po wojnie wielu Żydów nadal używało swoich konspiracyjnych nazwisk z fałszywych dokumentów” – dodaje.  

Historyk zwrócił uwagę, że zarówno temat Zagłady Żydów, jak i pomocy zagrożonym Zagładą jest ważą częścią historii Polski.

„Temat Zagłady jest jednym z najważniejszych, jeżeli nie najważniejszym tematem dotyczącym współczesnej historii Polski w ogóle – zarówno w Polsce, a nawet bardziej za granicą” – powiedział.

Podkreślił jednocześnie, że temat ratowania Żydów nie tylko odnosi się do indywidualnych osób, ale to także wspólny wysiłek wielu organizacji. „Żydów ratowali obywatele polscy. Zarówno Polacy jak i Żydzi. Pomagały organizacje polskiego państwa podziemnego jak na przykład „Żegota”, która od początku była organizacją polsko-żydowską. Ten wspólny wysiłek, by ocalić współobywateli Polski, warto podkreślić” – powiedział.

Historyk uważa, że edukacja na ten temat, powinna polegać na ukazywaniu konkretnych dobrze przebadanych historii i postaw.

„Taką postacią był na przykład ks. Marceli Godlewski – przedwojenny antysemita, który zakwaterował na terenie plebanii kościoła Wszystkich Świętych około 100 osób, wystawiał fałszywe metryki a w swoim domu w Aninie wraz z m. Matyldą Getter stworzył sierociniec gdzie ukrywały się żydowskie dzieci uratowane z getta” – mówi Karol Madaj. „Poprzez takie postacie jak bł. rodzina Ulmów, m. Matylda Getter czy właśnie ks. Marceli Godlewski chcemy pokazywać wzorce wartości, które mogą inspirować i dzisiaj. Wokół nas jest przecież wiele okazji do pomagania” – zaznaczył.

Dodał, że rolą takiej instytucji jak Centrum Informacji i Edukacji o Polakach Ratujących Żydów jest obiektywnie pokazanie tematu Zagłady. „Była grupa Polaków, którzy narażając własne życie i życie, swoich rodzin ratowała Żydów. Za pomoc Żydom groziła kara śmierci. (...) Około tysiąca osób poniosło śmierć” – powiedział.

Karol Madaj zwrócił uwagę, że ogromną pokusą jest dzisiaj skupienie się tylko na ratowaniu Żydów, bez mówienia o całym kontekście Zagłady. „Fakty są takie, że z jednych postaw możemy być dumni  – to heroiczne postawy, tych, którzy pomagali ratować Żydów, za innych trzeba się wstydzić. To nie jest „albo-albo”. Jeżeli chcemy opisać podstawę całego narodu, to musimy przyjąć po prostu, że byli i tacy, i tacy” – powiedział.

„Warto pokazywać wzorzec, w kontrze do antywzorca, którym byli ci Polacy, którzy wydawali Żydów. I takich było wielu. Trudno powiedzieć, kogo było więcej, bo jedni i drudzy działali w ukryciu. Czasem te dwie postawy łączyły się w jednej osobie, która nie wytrzymywała presji i wydawała ukrywanego. To jak z królem Dawidem, który był i mordercą i autorem wspaniałych psalmów. Wstyd i duma muszą być rozpatrywane łącznie ” – dodał.

Przykładem jest historia Ludwika Hirschfelda – Polaka i zarazem Żyda ocalonego między innymi przez księdza Marcelego Godlewskiego.

„To wybitny polski naukowiec, odkrywca grup krwi. On w „Historii jednego życia”, autobiograficznej książce, która zaczął pisać w 1943 roku, czyli w czasie, kiedy jeszcze się ukrywał, pisał o tym, że byli sprawiedliwi, którzy ryzykowali swoje życie, za życie innych, ale byli też i tacy, którzy dla zysku potrafili zniszczyć tysiąc żyć” – mówił.

„Ratuję człowieka” to trzecia filmowa produkcja Fundacji Opoka w ramach projektu „Polska energia zmienia świat”, którego ideą jest promowanie historii Polski przez pryzmat polskich świętych. Film będzie miał premierę na jesieni i będzie skierowany do zagranicznych odbiorców. W dystrybucję filmu – podobnie jak w poprzednich produkcjach – zaangażuje się telewizja EWTN.

Film będzie miał swoją premierę równolegle na kanale YouTube Opoki.

Ratuję człowieka. Ludzie Kościoła wobec Zagłady [ZWIASTUN]
Portal Opoka
« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama