Czas już przestać twierdzić, że Państwo Islamskie nie ma nic wspólnego z islamem – uważa abp Justin Welby, zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej.
Podczas przemawiania w Instytucie Katolickim w Paryżu podkreślił on, że wszelkiego rodzaju liderzy religijni muszą wziąć odpowiedzialność za działania ekstremistów, którzy wyznają ich wiarę. Jego zdaniem, bez zrozumienia religijnej motywacji terrorystów nie można skutecznie walczyć z ich ideologią.
Jeśli akty przemocy z pobudek religijnych będziemy traktować jedynie jako zagrożenie bezpieczeństwa czy sprawę o charakterze politycznym, to bardzo trudno albo w ogóle nie będziemy mogli się z tym uporać – podkreślił arcybiskup Cantrerbury.
Jego zdaniem w tej walce niezbędne są również argumenty o charakterze teologicznym. W podobny sposób podchodzi on również do problemu chrześcijańskich bojówek w Republice Środkowoafrykańskiej czy hinduistycznych prześladowań chrześcijan w Indiach. Jeśli liderzy religijni nie wezmą za to odpowiedzialności, nie znajdziemy rozwiązania – podkreślił abp Welby.