"Św. król Władysław również dziś jest aktualnym wzorem" - powiedział kard. Péter Erdő w Győr podczas dzisiejszych uroczystości z okazji wspomnienia świętego.
Prymas Węgier przypomniał, że urodzony w 1040 w Krakowie św. Władysław jest patronem braterskich, polsko-węgierskich tysiącletnich więzi.
Rok 2017 jest obchodzony jako Rok św. Władysława - patrona Węgier, a jego celem jest jak najszersze spopularyzowanie życia i dzieła świętego nazywanego „rycerzem Chrystusa”. Był synem króla Węgier Beli I z dynastii Arpadów i córki Mieszka II – króla Polski.
"Bóg miał swój plan także wobec św. króla Władysława. Jemu również przeznaczył szczególną rolę w ziemskiej i duchowej historii narodu. Pozwolił mu obronić Węgrów i inne ludy, żyjące w jego kraju przed najazdami ludów koczowniczych" - przypomniał kard. Erdő w homilii podczas Mszy św. przedstawiając historię panowania króla m. in. jego zmagania z Salomonem, stryjecznym bratem i wspierającymi go Niemcami o suwerenność swego kraju, wieloletnie walki z Niemcami, z Cesarstwem Bizantyjskim, wojny bałkańskie a także zawiązanie sojuszu interesów pomiędzy Węgrami, a znaczącą częścią narodu chorwackiego.
"Nie jest przypadkiem, że król Władysław zapisał się w historii narodu węgierskiego jako mężny i bohaterski dowódca i rycerz. Sytuacja historyczna niemal nieustannie zmuszała go do prowadzenia walk. Większość z nich toczył w sensie ścisłym w obronie swej ojczyzny" - zaznaczył prymas Węgier.
Zwrócił uwagę, że Władysław I spotykał się też z takimi wojennymi wyzwaniami, do których zmuszało go poczucie honoru, sojusze potwierdzone przysięgą, a szczególnie bliskie więzy krwi, którymi był związany z władcami Polski, Czech i Moraw a także władców dzisiejszych terenów Ukrainy. "Nie na darmo dawniej nazywano go „polskim Władysławem”, wszak jego matka była polską królewną" - zaznaczył.
Kard. Erdő zwrócił uwagę, że Władysław na sposób europejski pojmował władzę, która oznaczała służbę zarówno stabilizowaniu kraju, jak i ochronie utwierdzającej się chrześcijańskiej kultury i wykrystalizowała kontury regionu, sporej wielkości geograficzny obszar rozciągający się od Chorwacji, poprzez Węgry, Czechy i Polskę, aż po granice ze wschodnim chrześcijaństwem. "Nie jakieś jedno imperium połączyło narody tego regionu, lecz solidarność sojuszników i ludzkie więzi" - przypomniał kardynał.
Zwrócił uwagę, że w fazie formowania się wschodnia część zachodniego chrześcijaństwa stanowiła mocną jedność, czy to z uwagi na ten sam czas i sposób przyjmowania chrześcijańskiej wiary, czy na warunki geograficzne, już wtedy, w średniowieczu cieszył się wielką uwagą papiestwa. "Wiele razy na Węgry, do Polski i do Królestwa Czech wyznaczano tego samego legata. Zwoływane przez nich synody często wprowadzały te same dyscyplinarne przepisy" - mówił kard. Erdő.
Zaznaczył, że w XIV w. dynastia Andegawenów zjednoczyła Polskę i Węgry czego wyrazem było to, że dwór papieski do zbierania dziesięciny wysyłał tych samych urzędników do wszystkich ich królestw. "Od tamtego czasu w tym regionie sprawy świeckie, życie kościelne i kulturalne tysiącem więzi łączą się ze sobą. A - jak mówi przysłowie - Węgrzy i Polacy są braćmi. W tym zawiera się prawda o bogactwie historii i wskazanie, iż już na przełomie wieków X i XI w ramach jednej wielkiej akcji misyjnej dokonało się nawrócenie na chrześcijaństwo Polaków i Węgrów" - mówił prymas i zaznaczył, że związki Polski i Węgier pokazuje także historia archidiecezji ostrzyhomskiej, a dziś ostrzyhomsko-budapesztańskiej. Powstała z inicjatywy św. króla Stefana bazylika ostrzyhomska i za swego pierwszego patrona otrzymała św. Wojciecha-Adalberta biskupa praskiego a z kręgu jego uczniów, zakonników pochodził nie jeden ostrzyhomski arcybiskup. Słowiańscy zakonnicy żyli na górze Zobor przy Nitrze. Z nimi związani byli święci Andrzej Świerad i Benedykt, których kult należy do najstarszych skarbów Kościoła na Węgrzech.
"Św. król Władysław uczynił bardzo wiele, by ten kraj stał się dla narodu węgierskiego stabilną ojczyzną i ukochanym domem" - stwierdził prymas Węgier zwracając też uwagę na jego zasługi na rzecz utwierdzenia chrześcijaństwa o czym świadczy choćby ustanowienie dwóch biskupstw, w Wielkim Waradynie (węg. Nagyvárad, rum. Oradea) i w Zagrzebiu.
Kardynał zwrócił też uwagę, że w tamtych czasach język matki króla Władysława, którym posługiwano się w Krakowie, język mieszkańców Moraw i język wiernych w Zagrzebiu nie odbiegały od siebie tak bardzo, jak dziś. "Więcej, już sam ten język był mocnym elementem współtworzącym wspólnotę a Władysław, jako węgierski król przyjmował to nie tylko z największą oczywistością, ale świadomie, z wrażliwości swego ducha wykorzystał dla umacniania chrześcijańskiej wiary i dla budowania wspólnoty" - powiedział prymas Węgier.
Przypomniał, że współcześni królowi Władysławowi, jak i ich potomkowie uznali go za świętego. "Czcili w nim człowieka, który całą duszą i całym sercem budował i bronił Kościoła i Ojczyzny, który sprawił wyniesienie do chwały ołtarzy króla Stefana, jego syna Emeryka i biskupa Gelerta-Gerarda, ich kanonizacji dokonano wobec niezliczonych rzeszy wiernych" - powiedział kard. Erdő.
Podkreślił, że św. Władysław bronił i umacniał Kościół i kraj i zawsze był gotów, by czynić to osobiście, z narażeniem własnego życia. "Czynił tak zawsze, w każdej sprawie i dla każdego, ilekroć widział w tym sprawę Bożą i interes Węgier" - powiedział kardynał.
Zaznaczył, że św. król Władysław również dziś jest aktualnym wzorem. "Jeśli zdołamy ponosić ofiary, również osobiste dla dobra wspólnoty chrześcijańskiej oraz tej ludzkiej, której jesteśmy członkami z woli Boga Stwórcy, jeśli potrafimy uszanować pozostałe narody i w świetle wiary widzieć nasze wspólne wartości, wtedy będziemy godnymi naśladowcami naszego wielkiego Króla" - powiedział prymas Węgier i zakończył: "Święty królu Władysławie, módl się za nami!"
W Eucharystii sprawowanej na placu Dunakapu w Győr wzięli udział m.in. nuncjusz apostolski na Węgrzech, abp Alberto Bottari de Castello, przedstawiciele episkopatu Węgier i konferencji biskupich innych krajów, w tym polski z bp Wiesławem Lechowiczem, delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, reprezentacja węgierskich i polskich władz państwowych oraz innych krajów.
Z okazji Roku św. Władysława w dniach 25-27 czerwca w Győr, gdzie znajduje się relikwiarz z głową świętego miała miejsce konferencja naukowa a ponadto odbyły się liczne koncerty muzyczne, wystawy, przedstawienia oraz pokazy filmów dokumentalnych.
W ramach obchodów Roku św. Władysława do Polski przybędzie Narodowa Pielgrzymka Węgrów. Bierze w niej udział ok. 800 węgierskich pielgrzymów ze wszystkich zakątków kraju ale także z Siedmiogrodu w Rumunii oraz ze Słowacji. Towarzyszy im 20 księży i zakonników. W dniach 27-28 bm. będą na Jasnej Górze w Częstochowie, a 29 czerwca wezmą udział w Mszy św. na Wawelu w Krakowie pod przewodnictwem biskupa diecezji Győr (pol. Jawarynu) Andrása Veressa, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Węgier.
Na Wawelu marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński przekaże przewodnictwo w ramach współpracy międzyparlamentarnej Grupy Wyszehradzkiej przewodniczącemu Zgromadzenia Narodowego Węgier László Kövérowi, który od lat patronuje Narodowej Pielgrzymce Węgrów do Polski.
Nazywany „rycerzem Chrystusa” św. Władysław (1040-1095) był synem króla Węgier Beli I z dynastii Arpadów i córki Mieszka II – króla Polski. Urodził się w Krakowie, gdzie jego ojciec przebywał na wygnaniu i swoją młodość spędził w Polsce. Wstąpił na tron w 1077 r. a w 1192 został kanonizowany. Władysława otaczał nimb sławy niezwyciężonego wodza i obrońcy wiary. Budował nowe miasta, kościoły, klasztory, zabiegał o powołanie biskupstw.
W Polsce ponad 90 miejscowości wzięło imię od św. Władysława, do najbardziej znanych należy Władysławowo. Imię Władysław przybrał na chrzcie książę litewski Jagiełło przed wstąpieniem na tron Polski i pieszo pielgrzymował do grobu patrona. Za wzór do naśladowania stawiał go sobie Władysław Warneńczyk. Wkrótce po kanonizacji św. Władysława król Władysław Łokietek wybudował ku czci swojego patrona kościół w Szydłowie.
Od 1996 r. św. Władysław jest także patronem osiadłych na Węgrzech Polaków. 31 maja br. organizatorów Roku św. Władysława i Ogólnokrajowego Samorządu Polskiego na Węgrzech przyjął na audiencji papież Franciszek. Ojciec Święty pobłogosławił przywieziony z Węgier i mający służyć szerzeniu wiary chrześcijańskiej na świecie ogień św. Władysława. Ogień jest umieszczony w specjalnym relikwiarzu z drewna mahoniowego, który zdobią plakiety z miedzi i brązu przedstawiające sceny z życia św. Władysława. Autorem relikwiarza jest węgierski artysta Ferenc Lebo. Członkowie Komitetu Obchodów Roku św. Władysława wręczyli papieżowi książkę o św. Władysławie.
tom, pc, hpa (KAI) / Győr
Zdjęcie: Peter-Erdo3, autor: Janez Jelen, licencja: CC BY 3.0