Ważne, abyśmy my, przedstawiciele Kościoła, byli przygotowani na "tracenie czasu" i po prostu byli tam, gdzie są młodzi - mówił kard. Vincent Nichols podsumowując przedpołudniową sesję zgromadzenia plenarnego Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE).
Sesja poświęcona była towarzyszeniu młodzieży we współczesnym świecie.
- Naszym celem jest odpowiedzenie na zaproszenie papieża Franciszka, by młodzi stali się aktorami historii i protagonistami zmian - mówił podczas konferencji prasowej wiceprzewodniczący CCEE kard. Vincent Nichols, nawiązując do przyszłorocznego Synodu Biskupów, poświęconego młodzieży i rozeznawaniu powołania. Podobnie jak we wcześniejszych wystąpieniach, hierarcha podkreślił, że aby dobrze przygotować synod i znaleźć drogi towarzyszenia młodym ludziom, biskupi muszą poznać rzeczywistość, w jakiej na co dzień poruszają się młodzi ludzie.
"Kiedy patrzymy na młodych ludzi, widzimy strach, niepewność i pragnienie bycia zaakceptowanym, kochanym, pragnienie założenia własnej rodziny, znalezienia jasno wytyczonej drogi w życiu, świadomości, że ich zaangażowanie zostanie docenione i zaakceptowane (...) Pomimo zranień młodzi ludzie są bardzo hojni i rozmawialiśmy dziś o nich bardzo pozytywnie" - mówił hierarcha.
Jak podkreślił metropolita Westminsteru, młodzi ludzie żyją dziś w zupełnie innej kulturze, niż poprzednie pokolenia. "Odkryliśmy, że musimy wejść w tę kulturę, poznać ją, a nie z góry starać się ją poprawić, albo mówić o jej niewystarczalności" - podkreślał w imieniu gremium biskupów zebranych w Mińsku. Jak dodał, rozmawiali oni także o kryzysie tożsamości, który dotyka nie tylko pojedynczych młodych ludzi, ale też całe narody.
"Niektóre spośród reprezentowanych tu narodów dźwigają brzemię trudnych doświadczeń najnowszej historii i młodzi ludzie chcą przez to zerwać ze swoją narodową tożsamością w poszukiwaniu czegoś większego" - wyjaśniał kardynał. Dodał, że odkrycie i zrozumienie własnych korzeni, odwołujących się często do wiary, pomaga młodym ludziom w świadomym poznawaniu własnej tożsamości.
Kard. Nichols wyjaśnił, że biskupi starali się znaleźć punkty wspólne, w których życie młodych ludzi splata się z życiem Kościoła. "Czasem jest to świat sztuki, sportu, muzyki, podróże, pielgrzymki. Czasem duszpasterstwo rodzinne. Często widzimy też ten potencjał w świecie uniwersyteckim (...) i w zaangażowaniu społecznym" - mówił, podkreślając, że europejscy hierarchowie zastanawiali się nad tym, w jaki sposób te przestrzenie mogą służyć spotkaniu młodych ludzi z Bogiem.
"Ważne, abyśmy my, przedstawiciele Kościoła, byli przygotowani na 'tracenie czasu' i po prostu byli tam, gdzie są młodzi" - posumował hierarcha. Szczególnie ważną rolę biskupi przypisali tym miejscom, w których młodzi ludzie mogą modlić się, odkrywać i pogłębiać swoje życie duchowe.
Ważną rolę w towarzyszeniu młodych biskupi przyznali też "duszpasterstwu rówieśników", w którym młodzi są dla siebie nawzajem świadkami wiary. "Kościół może stać się nową rodziną dla współczesnych młodych ludzi, gdzie rozmawia się szczerze, od serca" - mówił kardynał.
Jak podkreślił wiceprzewodniczący CCEE, ważnym elementem obrad było nie tylko określenie potrzeb młodych ludzi, ale też hierarchów, którzy mają im towarzyszyć. Nawiązał przy tym do papieskiego wezwania do duszpasterskiego nawrócenia duchowieństwa.
"Nie chodzi tylko o nawrócenie polegające na wyjściu na spotkanie młodym ludziom, ale nawrócenie polegające na wyjście poza nas samych, poza nasze założenia i wszystko, czego się nauczyliśmy. Wyjść na spotkanie nowego świata, bez lęku i z ufnością w Chrystusa, Który pozostaje niezmienny" - podsumowywał kard. Nichols, podając jako wzór takiej postawy papieża Franciszka. Jak dodał: "nawrócenie duszpasterskie jest konieczne do duszpasterskiego rozeznawania, które jest jednym z kluczowych słów nadchodzącego Synodu Biskupów".
Na zakończenie, hierarcha odwołał się do biblijnej sceny, w której uczniowie podążający do Emaus spotkali d Jezusa. "Ich nawrócenie nie było skutkiem odpowiednich argumentów, ale otwarcia oczu, które sprawiło, że natychmiast stali się uczniami-misjonarzami i wrócili do Jerozolimy. Przypomniał, że podobne doświadczenia przeżywają dziś młodzi ludzie, m.in. Viachaslau Vankovich, Białorusin, który dzielił się wczoraj wieczorem swoim świadectwem nawrócenia.
Jak wyjaśnił kard. Nichols, który jest też członkiem Rady Synodu Biskupów, refleksje europejskich hierarchów zostaną też przekazane w formie dokumentu do Sekretariatu Synodu Biskupów i będą jedną z inspiracji przyszłorocznego Synodu Biskupów poświęconego młodzieży, wierze i rozeznawaniu powołania.
Doroczne zgromadzenie plenarne CCEE, które od 27 września do 1 października trwa w Mińsku, poświęcone jest towarzyszeniu młodzieży i refleksji nad duchowa odnową Europy. Uczestniczy w nich 29 przewodniczących episkopatów, a także delegaci biskupi i zaproszeni goście - w sumie 79 osób reprezentujących 45 państw Europy.
abd (KAI) / Mińsk