reklama

Papież o wspólnocie Nomadelfia: jesteście proroczą rzeczywistością

Około dwóch godzin trwała wizyta Franciszka we wspólnocie Nomadelfia, która ma swą siedzibę nieopodal Grosseta. Był to pierwszy etap papieskiej pielgrzymki do Toskanii.

S. Zielińska

Paweł Pasierbek SJ

dodane 10.05.2018 12:51

W czasie spotkania z tamtejszą wspólnotą wskazał na jej prorocki charakter wyrażający się m.in. w prawie braterstwa i opiece nad osobami starszymi.

Nomadelfia jest rzeczywistością proroczą, która stawia sobie za cel realizację nowej cywilizacji, poprzez urzeczywistnianie Ewangelii jako formy dobrego i pięknego życia – w ten sposób Papież określił tę wspólnotę złożoną z wolontariuszy. Ich życie charakteryzuje prawo braterstwa, które było marzeniem założyciela ks. Zeno Saltiniego, zaraz po przybyciu do Nomadelfii.

W wygłoszonym przemówieniu Franciszek nawiązał do początków wspólnoty, którą ks. Zeno zaczął tworzyć, poczynając od opieki nad osieroconymi dziećmi wraz z rodzinami, które chciały mu w tym pomóc. Papież zauważył, że jedynym zrozumiałym językiem dla tych poranionych dzieci była miłość, co potrafił odkryć ks. Zeno.

“Dlatego umiał odkryć szczególną formę wspólnoty, w której nie ma miejsca na izolację lub samotność, ale obowiązuje zasada współpracy między różnymi rodzinami, gdzie członkowie uznają się za braci w wierze – powiedział Ojciec Święty. - Tak więc w Nomadelfii, w odpowiedzi na szczególne powołanie Pana, nawiązano więzy, które są znacznie silniejsze niż więzy pokrewieństwa. Realizowane jest pokrewieństwo z Jezusem właściwe tym, którzy odrodzili się z wody i Ducha Świętego, zgodnie ze słowami Boskiego Nauczyciela: «Kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką» (Mk 3,35). Ta szczególna więź pokrewieństwa i zażyłości przejawia się także we wzajemnych relacjach między osobami: wszyscy zwracają się do siebie po imieniu, a nigdy po nazwisku, zaś w codziennych relacjach używa się zażyłego «ty».”

Franciszek zwrócił także uwagę na obecną we wspólnocie Nomadelfii szczególną opiekę nad ludźmi starszymi, zwłaszcza jeżeli są chore. Pozostają one w rodzinie i wspierane są przez całą wspólnotę.

“Czyńcie tak nadal, ucieleśniając wzór miłości braterskiej, także poprzez widzialne dzieła i znaki w różnorodnych sytuacjach, gdzie wzywa was ewangeliczna miłość – zachęcał Papież, - ale zawsze z zachowaniem ducha ks. Zeno, który chciał Nomadelfii «lekkiej» i ograniczonej jedynie do tego, co niezbędne w swoich strukturach. W obliczu świata czasami wrogo nastawionego do ideałów głoszonych przez Chrystusa, nie wahajcie się odpowiedzieć radosnym i pogodnym świadectwem waszego życia, inspirowanego Ewangelią.”

Źródło: www.vaticannews.va

1 / 1

reklama