W Brazylii rośnie liczba ludzi bezdomnych i ludzi żyjących w skrajnej nędzy. To bezpośredni skutek kryzysu gospodarczego, w jakim znajduje się ten największy kraj Ameryki Łacińskiej.
Stąd obchody Światowego Dnia Ubogich nabrały wyjątkowego znaczenia.
W tym szczególnym dniu organizowano we wspólnotach Kościoła oprócz Mszy, czy nabożeństw Słowa Bożego tam, gdzie brak kapłanów, liczne akcje pomocy charytatywnej dla biednych, a w sposób szczególny dla bezdomnych. Przed katedrą w Rio de Janeiro kard. Orani Tempesta odsłonił figurę bezdomnego Jezusa. Jest to dar Papieża Franciszka dla archidiecezji, która od lat prowadzi wiele dzieł charytatywnych wśród bezdomnych w tym mieście. Naturalnej wielkości figura, przedstawia bezdomnego Jezusa, leżącego na ławce i przykrytego cienkim, krótkim kocem, spod którego wystają zranione stopy. „Rzeźba zachęca nas, byśmy patrzyli na ludzi żyjących na ulicach, jako na naszych braci i siostry, abyśmy w osobach ubogich i bezdomnych widzieli Chrystusa cierpiącego w świecie” - proboszcz katedry w Rio, zauważa ks. Cláudio dos Santos.
W Fortaleza, stolicy stanu Ceará, najbardziej aktywną na rzecz ubogich jest nowa wspólnota życia „Shalom” powstała w tym mieście w 1982 r.. Jest ona największą na terenie całej Brazylii i posiada 8 tys. członków. W Światowym Dniu Ubogich tak w Fortalezie, jak i innych brazylijskich miastach, odwiedzano więźniów, przytułki dla bezdomnych, osoby przebywające w szpitalach, a uzależnione od alkoholu czy narkotyków. Poza różnorodną posługą taką jak: usługi kosmetyczne, fryzjerskie, porady lekarskie, do dyspozycji bezdomnych byli także kapłani - spowiadający, modlący się czy udzielający duchowych porad. Na podkreślenie zasługuje wielki wysiłek brazylijskiego Kościoła na rzecz promocji osoby ludzkiej w tym kraju: tubylców, ubogich, bezdomnych, jak też różnorodna pomoc imigrantom przybywającym z sąsiedniej Wenezueli. borykającej się z kryzysem humanitarnym.
Brazylia, największy kraj Ameryki Łacińskiej, pomimo postępującego w ostatnich latach rozwoju, pozostaje nadal krajem, o największej nierówności społecznej i ekonomicznej zaznaczającej się na wszystkich poziomach życia ludzkiego. Niestety wzrasta także liczba młodych, którzy nie uczęszczają do szkół i tym samym nie pracują. Według Brazylijskiego Instytutu Geograficzno-Statystycznego w kraju zaznacza się duże rozwarstwienie społeczne, 50 mln Brazylijczyków żyje poniżej minimum socjalnego, stanowi to 25,4 proc. populacji kraju.
źródło: vaticannews.va