Lialiana Segre: nie wolno zapomnieć o Auschwitz

Jedną z ocalonych z obozu zagłady w Auschwitz jest włoska działaczka pochodzenia żydowskiego, Liliana Segre

„Chcę, aby moja historia bycia więźniarką w obozie koncentracyjnym w Auschwitz-Birkenau była ostrzeżeniem dla młodych ludzi, aby byli silni i umieli dokonywać dobrych wyborów. By uczyli się nie słuchać tych, którzy najgłośniej krzyczą, nawet jeżeli jest to łatwiejsze. Muszą uczyć się zaufania do siebie samych. Siłę można mieć nawet w najcięższych chwilach, iść do przodu, krok za krokiem, nie zatrzymując się. Nie nienawidzieć, nie mścić się, ale także nie zapominać”. To słowa ocalonej z zagłady więźniarki Auschwitz-Birkenau.


Liliana Segre, włoska działaczka społeczna, pochodzenia żydowskiego, ma dziś 90 lat. Do obozu koncentracyjnego została wywieziona z Włoch w 1944 roku. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreśla, jak ważną rzeczą jest, aby nie zapominać o tamtych czasach i nie poddawać się, nawet w najtrudniejszych momentach.

    „Od lat walczę, aby nic z cierpienia tak wielu ofiar, nie zostało utracone, aby nie zapomniano o tych okropnych i niewypowiedzianych historiach, które miały miejsce w Auschwitz i w innych obozach koncentracyjnych. Dlatego tak ważne jest, aby poznawać historię, która bierze się z pamięci, bo bez historii nie ma pamięci – podkreślilia Liliana Sergre. – Z pełnym szacunkiem więc czynię moimi słowa Papieża, że «jeśli utracimy pamięć, to zniszczymy przyszłość». Czynię te słowa moimi, ponieważ doskonale je rozumiem po tym wszystkim, co przeżyłam, a co jest dla mnie nie do zapomnienia i czego jestem świadkiem. Przez wiele, wiele lat spotykałam dziewczęta i chłopców opowiadając im moją historię, ale nigdy nie mówiłam im o odwecie i nienawiści. I dlatego trzeba przeorać ziemię, na której rośnie nienawiść – jak mówi Papież Franciszek – i zasiać tam pokój. Te słowa czynię także i moimi.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama