Jednym z Kościołów wschodnich, które obchodzą dziś Boże Narodzenie są grekokatolicy na Ukrainie. Zwierzchnik tej wspólnoty abp Światosław Szewczuk, skierował do wiernych list, w którym przypomina, że Jezus przyszedł na świat między innymi po to, aby uwolnić nas od lęku.
Człowiek zamknięty na miłość Boga lęka się o swoje życie i drży przed perspektywą śmierci. „Boi się także swojego bliźniego, cudzoziemca, imigranta, ponieważ postrzega go jako konkurenta dla swojej iluzorycznej przestrzeni bezpieczeństwa i obfitości” – napisał abp Szewczuk. „Tylko w przestrzeni Bożej miłości człowiek może w pełni żyć, rozwijać się i być sobą. Bóg nie chce, aby Jego stworzenie się bało, a więc przychodzi do nas jako bezbronne dziecko”.
Abp Szewczuk zauważył, że Syn Boży narodził się w ludzkim ciele, aby przezwyciężyć samą przyczynę strachu i niepewności człowieka. „Urodził się pośród nas, aby usunąć paraliżującą siłę naszych współczesnych lęków i niepokojów, aby powiedzieć osobie XXI wieku: «Nie bój się!» Boże Narodzenie jest źródłem zwycięstwa nad dzisiejszymi obawami: strachem przed przyszłością i nieznanym, strachem przed innymi, strachem przed śmiercią” – napisał zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Wyjaśnił on, dlaczego zazwyczaj lękamy się zbliżyć do Boga. „Kiedy ludzie są zamknięci na miłość swego Stwórcy, boją się Go, błędnie postrzegając Boga jako wrogą i obcą moc, która pozornie może im zagrażać, i dlatego starają się budować swoje życie bez Niego” – napisał.
Kościół greckokatolicki obchodzi Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego. Został on opracowany na życzenie Juliusza Cezara i wprowadzony w 45 r. p.n.e. jako kalendarz obowiązujący w państwie rzymskim. Dopiero w 1582 r. zastąpił go kalendarz gregoriański, według którego świętuje dziś Boże Narodzenie Kościół rzymskokatolicki. Stąd przesunięcie w świętowaniu o 13 dni.
Źródło: Vatican News