Na Ukrainie Kościół katolicki nie ustaje w niesieniu pomocy osobom dotkniętym koronawirusem. Utrzymujący się wysoki poziom zachorowań, szczególnie w zachodniej i środkowej części kraju, tam gdzie żyje najwięcej katolików, sprawił, że biskupi nie zdecydowali się odwołać dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej i świątecznej Eucharystii.
Wysoki poziom zachorowalności na COVID-19 sprawił, że Kościół katolicki na Ukrainie wciąż z uwagą i troską podchodzi do epidemii. Organizacje charytatywne, takie jak Caritas-Spes i Caritas Ukraina niosą w wielu miejscach pomoc osobom ubogim, które szczególnie odczuwają skutki wirusa.
Otacza się także opieką osoby zarażone. Tak jest m.in. we Lwowie, gdzie kapłani śpieszą z pomocą duchową pacjentom znajdującym się w szpitalach zakaźnych. Na konieczność takiej posługi wskazuje ks. Grzegorz Draus, niosący duchowe wsparcie pacjentom odizolowanym w lwowskim szpitalu zakaźnym: „Posługa musi być. Ktoś późnej może mnie zapytać: gdzie byłeś podczas pandemii? Dzisiaj trzeba być tam, gdzie ktoś cierpi. Jest tak, że chory ma często wyrzuty sumienia. Myśli, że inni go osądzają, że przez niego muszą być poddani badaniom, izolacji, albo trafiają do szpitala. Rozprzestrzenianie wirusa jest szybkie. I dlatego chorzy potrzebują wsparcia”.
źródło: vaticannews.va