Kard. Konrad Krajewski złożył wizytę 14 młodym Afgańczykom, którzy dwa tygodnie temu przybyli do Rzymu wraz czterema misjonarkami miłości Matki Teresy z Kalkuty. Papieski jałmużnik zorganizował testy na Covid-19, którymi kończy się dla nich kwarantanna i rozpoczyna normalne życie we Włoszech.
Uciekinierzy z Kabulu to dzieci i młodzież w wieku od 6 do 22 lat. Zostali porzuceni przez swe rodzinny, ponieważ każdy z nich ma jakieś upośledzenie. Zaopiekowały się nimi katolickie misjonarki.
Wczorajsza wizyta u młodych Afgańczyków to tylko jeden z wielu aspektów działalności papieskiego jałmużnika. Jak poinformował Urząd Dobroczynności Apostolskiej, kard. Krajewski przekazał ostatnio 15 tys. lodów więźniom z dwóch rzymskich zakładów karnych: Regina Coeli i Rebibbia. Ponadto, jak co roku zabiera on nad morze i na kolację do pizzerii niewielkie grupy bezdomnych. Są to małe gesty ewangelicznej miłości, które mają uobecniać wśród ubogich miłosierdzie samego Papieża.
Liczne są oprócz tego dzieła, które pomagają w walce z pandemią. Na Madagaskar na przykład przekazano ostatnio tomograf o wartości 600 tys. dolarów. W innych krajach Afryki udzielono wsparcia przychodniom lekarskim na łączną sumę 2 mln euro.