Kolejne miasto staje się sanktuarium dla nienarodzonych. To już 42 w USA

Miasto Anson w Teksasie ogłosiło, że staje się „sanktuarium dla nienarodzonych”. Oznacza to, że oficjalnie zakazuje aborcji w swoich granicach. Jest 38 miastem w Teksasie i 42 w USA, które podjęło taką decyzję.

Rada miejska Anson jednogłośnie zdecydowała o przyjęciu rozporządzenia zakazującego aborcji w mieście. Stwierdzono, że „nielegalne jest, aby jakakolwiek osoba dokonywała aborcji dowolnego rodzaju i na jakimkolwiek etapie ciąży” lub „świadomie pomagała lub podżegała do aborcji”. Zakazano również „mifepristonu, misoprostolu i wszelkich leków stosowanych w celu zakończenia życia nienarodzonego dziecka”. Zakaz nie dotyczy antykoncepcji nieaborcyjnej.

Rozporządzenie definiuje aborcję jako „akt używania lub przepisywania instrumentu, leku lub jakiejkolwiek innej substancji, urządzenia lub środka w celu spowodowania śmierci nienarodzonego dziecka kobiety, o której wiadomo, że jest w ciąży”. Nie dotyczy to procedur „usunięcia martwego, nienarodzonego dziecka, którego śmierć nastąpiła w wyniku przypadkowego poronienia”, „usunięcia ciąży pozamacicznej” lub uratowania matki przed „zagrażającym życiu stanem fizycznym, pogorszonym przez, lub powstałe w wyniku ciąży, która, jak stwierdził lekarz, naraża kobietę na niebezpieczeństwo śmierci lub poważne ryzyko znacznego upośledzenia funkcji życiowych, chyba że zostanie przeprowadzona aborcja”.

Rozporządzenie zawiera mechanizm egzekwowania prawa publicznego oraz egzekwowania prawa prywatnego podobny do tego z teksańskiego prawa o biciu serca (Texas Heartbeat Act), który umożliwia pozywanie osób łamiących to prawo.

Dziesiątki innych miejscowości w Teksasie już zadeklarowały się jako sanktuaria dla nienarodzonych, podobnie jak społeczności w Mississippi, Nebrasce, Nowym Meksyku i Karolinie Północnej. Niektóre są czysto symboliczne, podczas gdy inne mają konsekwencje prawne.

Ostateczny los miast funkcjonujących jako sanktuaria dla nienarodzonych, jak również większości innych ustaw w obronie życia, będzie zależeć od aktualnej rewizji przez Sąd Najwyższy ustawy Texas Heartbeat Act lub rozpatrzenia zakazu aborcji w stanie Missisipi.

Źródło: LifeSiteNews.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama