Nowe prawo będzie umożliwiało pozwanie placówki dokonującej aborcji lub każdego, kto miał z nią związek i pozwoli domagać się odszkodowania do 10 tys. dolarów. Starania o zablokowanie ustawy zapowiedziała już proaborcyjna organizacja Planned Parenthood.
Wyjątkiem od wprowadzonego zakazu będą nagłe przypadki medyczne. „Nasz stwórca dał nam prawo do życia, a mimo to miliony dzieci każdego roku tracą prawo do życia z powodu aborcji” – oświadczył Greg Abbott, podpisując ustawę. „W Teksasie pracujemy, aby ratować te życia” – dodał.
Chelsey Youman z Human Coalition Action podkreśliła, że dzięki ustawie „tylko w przyszłym roku w Teksasie zostanie uratowanych około 50 000 cennych ludzkich istnień”.
„Rozwój medycyny sprawia, że coraz trudniej jest zaprzeczyć brutalnej rzeczywistości, że aborcja zawsze zabija niewinne ludzkie życie” – stwierdził Youman. „Podpis gubernatora odważnie broni dziś bezbronnych” – dodał.
Wprowadzony w Teksasie zakaz różni się od podobnych regulacji z innych stanów. Nie będzie egzekwowany przez władze, ale w drodze powództwa prywatnego. Umożliwia on każdemu pozwanie placówki dokonującej aborcji lub każdego, kto miał z nią związek, i pozwala domagać się odszkodowania w wysokości do 10 tys. dolarów.
Ustawa wejdzie w życie 1 września 2021 roku. Starania o jej zablokowanie zapowiedziała już
proaborcyjna organizacja Planned Parenthood. Alexis McGill Johnson, prezes Planned Parenthood, nazwała nowe prawo „okrutnym i ekstremalnym”. „Dostęp do aborcji nigdy nie był bardziej zagrożony – i my będziemy walczyć jak diabli” – napisała na Twitterze.
Źródło: Catholic News Agency