W obliczu zagrożenia rosyjską inwazją niezbędne jest utrzymanie „twardej strategii odstraszania”. Dopóki kraje europejskie pozostaną w tym zjednoczone, odstraszanie będzie działać. W jedności jest pokój – uważa abp Gintras Grušas, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy. Podkreśla on, że aktualny kryzys na granicy Rosji i Ukrainy to najpoważniejsze zagrożenie dla pokoju od zakończenia zimnej wojny.
Abp Grušas apeluje, by nie być obojętnym na ciągłe próby destabilizacji i zniszczenia, które godzą w jedność kontynentu. W tym kontekście przypomina sprowadzanie migrantów na granicę Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą oraz posługiwanie się nimi jako żywymi tarczami. Przewodniczący rady europejskich biskupów przypomina, że sytuacja ta została uznana za nową wojnę hybrydową. Tym razem jesteśmy świadkami eskalacji napięcia na granicy między Rosją i Ukrainą.
Abp Grušas podkreśla, że obok konsekwentnej polityki odstraszania niezbędna jest również modlitwa. Na Litwie biskupi wezwali wiernych, by przez cały luty codziennie odmawiali różaniec w intencji pokoju. Wszelkie zabiegi na rzecz pokoju zawierzamy wraz z Papieżem Franciszkiem Maryi, Matce Europy – dodał wieleński arcybiskup w wywiadzie dla agencji SIR. Dziś, jak nigdy dotąd, potrzeba by wszyscy szefowie rządów podjęli wspólne działania w celu uniknięcia wojny, obrony prawa międzynarodowego, niepodległości i suwerenności terytorialnej każdego kraju – podkreślił przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy.