Konferencja Episkopatu Francji ustanowiła nową strukturę prawną, która ma zająć się przestępstwami i wykroczeniami popełnianymi przez duchownych i świeckich w Kościele, w tym nadużyciami seksualnymi wobec dorosłych. Novum polega na zasięgu jurysdykcji trybunału
Do tej pory żadna inna konferencja biskupów nie wprowadziła żadnej krajowej struktury tej wielkości, o zasięgu ogólnokrajowym. Tribunal pénal canonique national jest pochodną ustaleń francuskiej Niezależnej Komisji ds. Nadużyć Seksualnych w Kościele Katolickim (CIASE), która zażądała utworzenia tego rodzaju instytucji w raporcie z października 2021 r. Realizacja postulatu Komisji przeciągnęła się w czasie ze względu na konieczność zatwierdzenia statutów Trybunału przez Stolicę Apostolską.
Trybunał ma za zadanie osądzanie większości przestępstw uznanych przez prawo kościelne, w tym „przestępstw przeciwko wierze i jedności Kościoła”, przeciwko „sprawowaniu urzędu”, do których zalicza się także przestępstwa finansowe, a także niektórych przestępstw przeciwko życiu, godności i wolności człowieka, jak np. nadużycia seksualne wobec dorosłych. Natomiast przypadki nadużyć seksualnych wobec nieletnich, określane mianem „delicta graviora” będą nadal sądzone bezpośrednio przez Watykan, podobnie jak sprawy karne dotyczące biskupów i wszystkie odwołania od decyzji francuskiego trybunału.
Rolą sądów diecezjalnych i międzydiecezjalnych będzie przede wszystkim orzekanie sprawach o nieważność małżeństwa.
Motywem powołania trybunału był niedostatek kompetentnej kadry do badania spraw karnych na poziomie diecezjalnym i wynikająca z tego niejednorodność orzecznictwa, ale równie ważne było oddzielenie rozpatrywanych spraw od diecezji, w których popełniono czyny zagrożone karą.
W wywiadzie dla katolickiego tygodnika „La Vie” przewodniczący Rady ds. Kwestii Kanonicznych przy Konferencji Episkopatu Francji, bp Joseph de Metz-Noblat, powiedział, że „w ostatnich latach [francuscy biskupi] zastanawiali się nad znalezieniem sposobu na przeniesienie sądowych procesów karnych tak, aby biskup oskarżonego duchownego nie był już w centrum postępowania. Pojawiło się kilka pomysłów, w tym zlecenie rozpatrywania spraw w odległej diecezji, ale dość szybko zgodziliśmy się na pomysł konkretnego sądu, który mógłby być jurysdykcją referencyjną dla wszystkich naszych diecezji. Dla wielu biskupów będzie to ulga: zainicjowaliśmy powstanie tego trybunału, aby wyjść z sytuacji, w której biskup musi być jednocześnie bratem swoich księży i ich sędzią”.
Biskupi diecezjalni pozostaną jednak odpowiedzialni za wstępne dochodzenia i wprowadzenie sprawy poprzez wniesienie jej przed trybunał. Będą też odpowiedzialni za wykonanie wyroków, które mogą należeć do jednej z trzech kategorii: typu „wynagradzającego” – jak np. grzywna, pozbawienie urzędu lub funkcji; odwołanie ze stanu duchownego; cenzury określane przez prawo kanoniczne jako „lecznicze”, obejmujące także ekskomunikę.
Biskupi nie będą natomiast mieli monopolu na wnoszenie spraw do sądu karnego, który teraz będzie otwarty dla „każdego katolika, lub każdej osoby, która czuje się poszkodowana z powodu przestępczego zachowania katolika w ramach działalności Kościoła”. Do krajowego urzędnika przewodniczącego Trybunału należy wówczas decyzja, czy wynik wstępnego dochodzenia zainicjowanego przez biskupa wymaga wszczęcia procesu.
Sam skład tej nowej struktury jest również uważany za mający bezprecedensowy charakter. Spośród 13 sędziów zaprzysiężonych po mszy w Paryżu 5 grudnia, pięciu to osoby świeckie, w tym cztery kobiety. Zmiana ta jest również echem zalecenia CIASE, aby włączyć w skład trybunału „nie tylko biegłych księży, ale także specjalnie wyszkolonych sędziów świeckich”.
źródło: KAI, CNA