Rada Stała Synodu Biskupów przeanalizowała sprawozdania napływające z całego świata po pierwszych trzech miesiącach od rozpoczęcia procesu synodalnego. Wnioski są optymistyczne - proces synodalny doprowadził do dużego ożywienia wśród wiernych
„Kościół jest w ruchu! Wiele diecezji i innych instytucji kościelnych rozpoczęło już proces synodalny. Świeccy i konsekrowani wykazują wielki entuzjazm, który przekłada się na niezliczone inicjatywy, mające na celu promowanie synodalności i Kościoła słuchającego” – czytamy w komunikacie Rady Stałej Synodu Biskupów, która spotkała się w Watykanie, aby ocenić postęp prac synodalnych na poziomie lokalnym.
Biskupi przeanalizowali sprawozdania napływające do nich z całego świata po pierwszych trzech miesiącach od rozpoczęcia procesu synodalnego. Spotkali się także z wieloma odpowiedzialnymi za jego przeprowadzanie w diecezjach. Ich zdaniem zaangażowanie świeckich i osób konsekrowanych napawa optymizmem. Podkreślili, że aż 98 proc. światowych episkopatów, konferencji biskupich Kościołów wschodnich i innych instytucji kościelnych wyznaczyło osobę lub cały zespół do realizacji drogi synodalnej.
Optymizm biskupów potwierdzają także liczne świadectwa napływające do Watykanu z całego świata. Niektóre z nich zostały opublikowane na stronie synodu. „Ci, którzy doświadczają synodalności przeżywają radość i mówią o prawdziwej przemianie ich myślenia o wspólnocie kościelnej” - czytamy w komunikacie.
Biskupi zaznaczają, że udział wiernych w pracach synodalnych różni się w zależności od regionu świata. Z największym entuzjazmem droga synodalna przyjmowana jest w Afryce, Ameryce Łacińskiej i Azji. Ze szczególnym uznaniem spotkało się przedłużenie etapu słuchania Ludu Bożego. Jednym z największych wyzwań w tych krajach była zaś wielość języków lokalnych, na które trzeba było przetłumaczyć synodalne dokumenty. Biskupi zauważyli także entuzjazm ze strony innych wyznań chrześcijańskich i pragnienie, by wnieść swój wkład w drogę obraną przez Kościół katolicki.
Proces synodalny jest postrzegany przez wielu wiernych jako przełomowy moment dla Kościoła. Biskupi zauważyli jednak, że istnieją też poważne obawy, co do przeprowadzania drogi synodalnej. „Wśród wielu świeckich panuje strach i powściągliwość oraz pewna nieufność. Niektórzy wątpią, czy ich głos zostanie rzeczywiście usłyszany i wzięty pod uwagę” - czytamy w komunikacie Rady Stałej Synodu Biskupów. Te problemy pogłębia pandemia, która znacznie ograniczyła możliwość organizowania spotkań z wiernymi. Tymczasem dialog z Ludem Bożym nie może zostać sprowadzony do wypełnienia kwestionariusza, ponieważ celem synodalności jest wzajemne słuchanie i rozeznawanie wspólnotowe.
Biskupi zauważyli, że proces synodalny ukazuje pewne powracające wyzwania, takie jak potrzeba formacji, zwłaszcza w zakresie rozeznawania, aby synod był autentycznym procesem duchowym, a nie sprowadzał się jedynie do debaty parlamentarnej. Proces ten ma być modlitewnym otwarciem się na innych w celu głoszenia Ewangelii. Konieczne jest także poszukiwanie nowych sposobów na zwiększenie uczestnictwa młodzieży oraz zaangażowanie tych, którzy należą do Kościoła, ale znajdują się na marginesie kościelnych instytucji.