Eksperci medycyny płodowej z Cleveland Clinic podjęli szybkie działania, aby uratować życie nienarodzonej dziewczynce po tym, jak rozległa zmiana w jej płucu prawie ją zabiła.
Operacja miała miejsce w zeszłym roku, a operowana dziewczynka urodziła się w grudniu. Jak poinformował szpital w Ohio, obecnie dziecko jest w domu i dobrze się rozwija.
„Oczekuję, że będzie miała normalne życie” – powiedział Darrell Cass, dyrektor programu chirurgii płodowej Cleveland Clinic.
Według szpitala udana operacja płuc u 24-tygodniowego nienarodzonego dziecka stanowi nowy kamień milowy w medycynie. Tylko kilka innych operacji na płucach nienarodzonych dzieci zostało wykonanych na całym świecie.
W przypadku dziewczynki, której nazwiska szpital nie ujawnił, operacja uratowała jej życie. Po 22 tygodniach i czterech dniach ciąży zdiagnozowano u niej poważną wrodzoną wadę płuc (CLM), która może powodować poważne problemy zdrowotne, w tym obrzęk pod skórą, obrzęki, słabo rozwinięte płuca, problemy z krążeniem, przedwczesny poród, niewydolność serca, a nawet śmierć. To także poważne zagrożenie dla matki.
Specjaliści z Cleveland Clinic zaczęli od podawania sterydów nienarodzonemu dziecku w nadziei na zmniejszenie dużej zmiany w prawym płucu. „Ideałem [w przypadku sterydów] byłoby spowolnienie wzrostu zmiany chorobowej na tyle, aby można było odłożyć resekcję do czasu porodu” – powiedział Cass.
Jednak leki nie działały. Według szpitala „obrazowanie wykazało, że rozmiar CLM wzrósł z 5,1 centymetra do 7,7 centymetra w ciągu następnych 10 dni”, a nienarodzone dziecko zaczęło wykazywać oznaki niewydolności serca.
Cass zdał sobie sprawę, że nienarodzone dziecko wymaga natychmiastowej interwencji, w przeciwnym razie umrze. Jego zespół miał tylko kilka dni na działanie.
„Ta masa zajmowała około pięciu szóstych komory klatki piersiowej i pozostało bardzo mało miejsca na funkcjonowanie pozostałych narządów” – powiedział. „Serce płodu było upośledzone i wykazywało wczesne oznaki niewydolności”. Lekarze, za zgodą rodziny dziecka, zdecydowali się na operację płuc.
Najpierw chirurdzy wykonali nacięcie w macicy matki i usunęli część płynu owodniowego. Następnie Cass przełożył ramię dziecka przez otwór i założył kroplówkę. Zdjęcie ze szpitala pokazuje drobną rączkę dziewczynki, spoczywającą na palcu lekarza, gdy przygotowuje się on do wkłucia igły.
Kardiochirurg i anestezjolodzy monitorowali córkę i matkę, podczas gdy Darrell Cass pracował nad usunięciem zmiany z prawego płuca dziecka. Następnie zamknęli klatkę piersiową dziecka, umieścili dziewczynkę z powrotem w łonie matki, a następnie zszyli macicę.
Operacja zakończyła się ogromnym sukcesem. Nienarodzona dziewczynka pozostawała w łonie matki jeszcze przez 12 tygodni. Przyszła na świat w grudniu.
Darrell Cass powiedział, że płuca niemowlęcia funkcjonują teraz normalnie, a dziecko ma szanse na zdrowe życie.
Źródło: lifenews.com