Abp Andrew Nkea po synodzie: afrykańscy biskupi nie zgodzą się na zmianę teologii małżeństwa i rodziny

Przewodniczący konferencji episkopatu Kamerunu abp Andrew Nkea zapewnił po pierwszej sesji Synodu Biskupów na temat synodalności, że afrykańscy biskupi nie zgodzą się na zmianę teologii małżeństwa i rodziny.

Afrykańscy delegaci „kładli nacisk na teologię osoby ludzkiej i seksualności”. „Dla nas, w Afryce, małżeństwo to związek dwóch osób: mężczyzny i kobiety. Nalegaliśmy na to, abyśmy nie zmieniali teologii osoby ludzkiej” – powiedział metropolita Bamendy. „Było to dla nas czymś bardzo ważnym i myślę, że synod bardzo dobrze zrozumiał, że Afryka różni się od reszty świata. Poza tym synod nauczył się czegoś od nas” – stwierdził hierarcha.

Pierwsza sesja XVI Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat: „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja” odbyła się w Watykanie w dniach 4-29 października. Druga i ostatnia sesja zaplanowana została na październik 2024 roku.

Słowa afrykańskiego biskupa wpisują się w kontekst jego wcześniejszej wypowiedzi, która miała miejsce podczas briefingu prasowego 12 października. Mówił wtedy, że nadszedł czas, aby zacząć uważniej wsłuchiwać się w głos Kościoła w Afryce. Podobne zdanie wyraziła także dzień wcześniej przedstawicielka Oceanii. Oboje podkreślili wtedy, że ich społeczności już żyją synodalnością – i są gotowe, aby ich głosy zostały wreszcie wysłuchane przez Kościół powszechny.

Przedstawicielka konferencji biskupów Papui Nowej Gwinei i Wysp Salomona powiedziała, że jest szczęśliwa, że Kościół i papież Franciszek zaprosili te dwa kraje do udziału, pomimo ich niewielkich rozmiarów. „Przez wiele lat słuchaliśmy, a teraz chcielibyśmy zabrać głos. I chcielibyśmy, abyście wy słuchali” – powiedziała Grace Wrakia, zwracając się do dziennikarzy. Arcybiskup Andrew Nkea z Bamendy w Kamerunie mówił zaś, że Synod o Synodalności jest „szansą, aby głos Afryki został usłyszany”.

„Ten synod jest daje nam duże nadzieje, ponieważ z problemami, które mamy w Afryce, czasami czujemy się odizolowani i opuszczeni” – dodał. Wsłuchanie się w głos Kościoła afrykańskiego wydaje się właściwym kierunkiem, biorąc pod uwagę jego niezwykłą dynamikę w zestawieniu z zamierającymi Kościołami w wielu krajach europejskich, zwłaszcza w Niemczech. Zamiast koncentrować się na socjologicznych postulatach płynących z niemieckiej Drogi synodalnej, znacznie rozsądniejszym jest zwrócenie uwagi na ewangelizacyjną i duszpasterską siłę Kościoła w Afryce i branie wzorców z tego regionu świata.

źródła: KAI, CNA

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama