Miasto Radości w Lizbonie – piękne miejsce spotkania z Jezusem

Miasto Radości. Tak nazwano w tym roku tradycyjne już targi powołaniowe ze stoiskami zgromadzeń zakonnych, ruchów kościelnych, wspólnot, stowarzyszeń, obrońców życia i projektów pomocy charytatywnej.

W historycznej dzielnicy Belém czynne było Miasto Radości. Tak nazwano w tym roku tradycyjne już targi powołaniowe ze stoiskami zgromadzeń zakonnych, ruchów kościelnych, wspólnot, stowarzyszeń, obrońców życia i projektów pomocy charytatywnej. Ustawiono je wzdłuż parkowych alejek z nazwami miast - gospodarzy poprzednich edycji ŚDM. Była więc m.in. alejka „Częstochowa 1991” i alejka „Cracóvia 2016”. Na jednym ze stoisk młodzież salwatoriańska promowała postać kandydatki na ołtarze Heleny Kmieć (1991-2017), świeckiej misjonarki, zamordowanej w Boliwii.

„Miasto Radości to miejsce spotkania z Jezusem, gdzie pielgrzymi stykają się z różnymi doświadczeniami chrześcijańskiego życia i radości, będąc w ten sposób prowokowanymi do spojrzenia na własne życie i odkrycia własnej drogi w odpowiedzi na wezwanie Boga, który woła każdego z nas po imieniu” – deklarowali organizatorzy. Tłumaczyli, że wizyta w tym miejscu stanie się „spotkaniem z Bogiem żywym, który zaprasza nas do doświadczenia swego przebaczenia i miłosierdzia oraz do uczynienia daru z własnego życia wielkodusznego daru w odpowiedzi na Jego plan miłości”.

W centrum Miasta Radości znajdowała się kaplica. Były tam także dwie sceny, z których co pewien czas głoszono świadectwa, a także odbywały się prezentacje ruchów i wspólnot.

W Mieście Radości było też miejsce spowiedzi i modlitwy, zwane Parkiem Pojednania. Do ustawionych rzędami 150 drewnianych konfesjonałów, wykonanych przez więźniów z Coimbry, Paços de Ferreira i Porto, ustawiały się kolejki chętnych. Można tam było wyspowiadać się w różnych językach, także po polsku. Do odpowiednich konfesjonałów kierowali wolontariusze. W piątkowy poranek jednym ze spowiedników był tu papież Franciszek.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama