W tym miesiącu mija piąta rocznica protestów w Nikaragui, które zostały brutalnie stłumione przez rząd Ortegi. Nikaraguański dyktator przed kilkoma dniami zarzucał biskupom, że próbując mediować w tamtym czasie, tak naprawę stawiali rząd przed ultimatum, a biskup Álvarez był ich przywódcą. „Od kiedy biskupi mają władzę decydować, o tym kto rządzi?” – pytał retorycznie dyktator.
Za słowami Ortegi idą czyny. Biskup Álvarez odsiaduje za zdradę ojczyzny 26-letni wyrok w więzieniu znanym z surowych warunków. Pozbawiono go również obywatelstwa Nikaragui. Dochodzi także do przejmowania własności kościelnej, m.in. skonfiskowano klasztor trapistek, a także siedziby Katolickiego Uniwersytetu Jana Pawła II i Autonomicznego Uniwersytetu Chrześcijańskiego w Nikaragui. Oba wspomniane uniwersytety musiały zawiesić działalność, a ich studenci z dnia na dzień dowiedzieli się, że zostali przetransferowali do uczelni kontrolowanych przez rząd.
Stosunek dyktatury do Kościoła przechodził różne koleje losu. Przed kilkoma laty rząd wybudował Muzeum Jana Pawła II, potężny kompleks liczący 8 tys. m2. Zawiera mi.in kaplice, galerie, ogrody i przechowuje liczne pamiątki po papieżu. W czasie inauguracji obiektu w 2016 r. żona prezydenta Rosario Murillo mówiła: „Zostaliśmy zaszczyceni dwoma wizytami św. Jana Pawła II. Tu jest jego ślad, tu jest jego dziedzictwo, tu jest jego duch, on jest z nami i dlatego wiem, że ma wielu czcicieli w tej naszej Nikaragui, gdzie wzywamy go, aby prosić go o wzmocnienie tych dróg pojednania, spotkania, dialogu...”. Jednak choć muzeum zostało oficjalnie otwarte, nigdy nie udostępniono go zwiedzającym. Był to gest dla zdobycia poparcia katolików, ale tak naprawdę Jan Paweł II był i pozostaje dla Ortegi wrogiem. Gdy papież przybył z pielgrzymką w 1983 r., na kilka lat po rewolucji i w trakcie wojny domowej, chciano, aby wsparł nowy reżim, a on zamiast tego podważył legitymizację rządów rewolucyjnych i upokorzył tym samym Ortegę. W odpowiedzi sandinistowskie tłumy, przejąwszy władzę nad nagłośnieniem, przerywały Mszę rewolucyjnymi hasłami. Jan Paweł II podniesionym głosem odpowiedział: „Cisza! Pierwszym, który chce pokoju jest Kościół”. W czasie drugiej pielgrzymki, gdy już nie rządzili sandiniści, Papież, nawiązując do tamtej wizyty mówił, że był to czas „ciemnej nocy” dla Nikaragui.