Osoba świecka prowadząca katolicki pogrzeb? W Irlandii Północnej to możliwe

Kościół katolicki w Irlandii Północnej po raz pierwszy w swojej historii mianował świeckich, którzy sprawują posługę pogrzebu. Nie mogą oni odprawiać Mszy św., ale będą prowadzić liturgię w kościele. Po uroczystościach żałobnych poprowadzą także modlitwę przy grobie lub w krematorium.

Oczywiście ceremonia pogrzebowa obejmuje Mszę św., którą może odprawić wyłącznie wyświęcony ksiądz. Ponieważ jednak w ciągu ostatnich 30 lat tak niewielu mężczyzn wstępowało do kapłaństwa, bp Derry Donal McKeown ostrzegł, że już wkrótce odprawianie Mszy św. w ramach pogrzebu może „przestać być normą”. Wezwał wiernych, aby pomogli malejącej liczbie księży w radzeniu sobie z nadmiarem obowiązków. Na wezwanie odpowiedziała grupa ochotników i podczas prywatnej ceremonii w Belfaście, 29 świeckich duchownych zostało oficjalnie powołanych na swoje stanowiska. Wolontariusze przeszli szkolenie liturgiczne, a także dotyczące tego, jak pomagać osobom pogrążonym w żałobie.

Diecezje Down i Connor są pierwszymi w Irlandii Północnej, które wdrożyły program powoływania świeckich „duchownych pogrzebowych”. Bp McKeown, kierujący tymi diecezjami ostrzega, że za dwie dekady w 86 parafiach może pracować zaledwie około 24 księży. Wiele diecezji korzysta ze wsparcia emerytowanych księży, którzy regularnie powracają do ołtarza, aby pomagać młodszym duchownym. Wśród nich jest 88-letni kanonik John McKenna, który nadal codziennie odprawia Mszę św. Jego sylwetkę przedstawiła niedawno BBC. Jak mówił w rozmowie z dziennikarzem: „Nigdy nie opuściłbym Mszy św. Uwielbiam ją”. Ks. McKenna mimo swojego wieku nie ma zamiaru rezygnować z codziennej pracy w parafii. „To część powołania” – wyjaśnia, dodając, że byłby „bardzo nieszczęśliwy”, gdyby nadszedł czas, w którym nie byłby w stanie odprawiać Mszy św. Pochodzi z pobożnej rodziny, w której codzienną praktyką była Msza św. i różaniec. Ukończył nie istniejące już seminarium w St Kieran's College w Kilkenny. Irlandia kształciła setki księży w sieci seminariów. „Kiedyś posiadanie syna, który został księdzem, było dla rodziny wielkim przywilejem” – zauważa ks. McKenna. „Teraz panuje zupełnie inna kultura” – dodaje, opisując spadek powołań jako „bardzo, bardzo smutny” proces. Uważa on, że doniesienia o wykorzystywaniu dzieci w Kościele katolickim są „głównym powodem”, dla którego tak niewielu młodych ludzi decyduje się na tę drogę życia. Ks. McKenna obawia się, że z powodu ogromu kontrowersji, które narosły wokół Kościoła, rodzice mogą zniechęcać swoich synów do przyjmowania święceń kapłańskich.

Katolicka prasa w Irlandii informuje o liczbie 15 nowych seminarzystów, co pokazuje pewien wzrost, w porównaniu do ostatnich lat. Jak zauważa 88-letni kapłan jest to jednak „kropla w morzu potrzeb”, stąd większe zaangażowanie świeckich w obowiązki ceremonialne jest „konieczne”. W listopadzie kolejnych 44 wolontariuszy z parafii Clogher rozpocznie szkolenie w kierunku posługi świeckich duchownych pogrzebowych.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama