Papież Franciszek: każdy chrześcijanin jest powołany do dania świadectwa swoim życiem

„Niech wszyscy święci męczennicy i męczennice będą ziarnami pokoju i pojednania między narodami dla świata bardziej ludzkiego i braterskiego” – powiedział papież podczas audiencji ogólnej. Franciszek podjął refleksję nad szczególną formą zapału apostolskiego, której świadectwo dali męczennicy. W ich gronie są mężczyźni i kobiety każdego wieku, języka i narodu. Pojęcie „męczennik” w okresie prześladowań Kościoła zaczęto stosować na określenie tego, kto dał świadectwo aż do przelania krwi.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że męczenników nie należy postrzegać jako „bohaterów” działających w pojedynkę, ale jako dojrzałe owoce winnicy Pańskiej, którą jest Kościół. Chrześcijanie, uczestnicząc gorliwie w sprawowaniu Eucharystii, byli prowadzeni przez Ducha Świętego do budowania swojego życia na tajemnicy miłości, to znaczy na prawdzie, że Jezus oddał za nich swoje życie, a zatem i oni mogą oraz powinni oddawać swoje życie za Niego i za braci. Św. Augustyn, wskazując na postać św. Wawrzyńca, podkreślał dynamikę wdzięczności i bezinteresownego odwzajemnienia daru. To zawsze był duchowy dynamizm, który ożywiał męczenników. Męczennicy miłują Chrystusa w swoim życiu i naśladują go w swojej śmierci.

„Dzisiaj, drodzy bracia i siostry, wspomnijmy wszystkich męczenników, którzy towarzyszyli życiu Kościoła. Jak już wielokrotnie mówiłem, są oni w naszych czasach liczniejsi niż w pierwszych wiekach. Dzisiaj jest wielu męczenników w Kościele, bardzo wielu, ponieważ z powodu wyznawania wiary chrześcijańskiej są wykluczeni ze społeczeństwa lub idą do więzienia… Jest ich wielu. Sobór Watykański II przypomina nam, że «męczeństwo, przez które uczeń upodabnia się do Mistrza przyjmującego z własnej woli śmierć dla zbawienia świata i naśladuje Go w przelaniu krwi, Kościół uważa za cenny dar i najwyższą próbę miłości» (Konst. Lumen gentium, 42) – podkreślił papież. – Męczennicy, naśladując Jezusa i z pomocą Jego łaski, sprawiają, że przemoc tych, którzy odrzucają przepowiadanie, staje się najwznioślejszą sposobnością do miłości, posuwającą się aż do przebaczenia swoim oprawcom. To jest bardzo ważne: męczennicy zawsze przebaczają swoim prześladowcom. Szczepan, pierwszy męczennik, umierał, modląc się: «Panie, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią». Męczennicy modlą się za swoich prześladowców”.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że chociaż nieliczni spośród chrześcijan są wezwani do męczeństwa, to wszyscy powinni być gotowi do wyznawania Chrystusa wobec ludzi i iść za Nim drogą krzyża pośród prześladowań, których nigdy nie brakuje Kościołowi. Każdy chrześcijanin jest powołany do świadectwa życia, nawet jeśli nie dochodzi do przelania krwi, czyniąc z siebie dar dla Boga i dla braci, i tym samym naśladując Jezusa. Franciszek przypomniał współczesne świadectwo z Jemenu będącego ziemią męczeńską, zranioną straszliwą, zapomnianą wojną, która spowodowała wiele ofiar i nadal przynosi cierpienie, szczególnie dzieciom. Na tej ziemi pojawiły się jaśniejące świadectwa wiary Sióstr Misjonarek Miłości, które do dzisiaj są obecne w tym kraju, gdzie udzielają pomocy chorym, niepełnosprawnym i osobom starszym.  

„W lipcu 1998 roku siostra Aletta, siostra Zelia i siostra Michaela, wracając do domu po Mszy świętej, zostały zabite przez fanatyka, ponieważ były chrześcijankami. Ostatnio, krótko po rozpoczęciu trwającego wciąż konfliktu, w marcu 2016 r., siostra Anzelma, siostra Marguerite, siostra Reginette i siostra Judith zostały zamordowane wraz z kilkoma osobami świeckimi, które pomagały im w pracy charytatywnej pośród ostatnich. To są męczennicy naszych czasów. Wśród tych zamordowanych osób świeckich, oprócz chrześcijan, byli pracujący z siostrami muzułmanie. Porusza nas to, jak świadectwo krwi może zjednoczyć osoby różnych religii – zaznaczył papież. – Nigdy nie wolno zabijać w imię Boga, bo dla Niego wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami. Ale razem możemy oddać życie za innych”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama