Synod: raport końcowy ma ukazać „zbieżności i rozbieżności”, ale nie będzie stanowił punktu dojścia

„Sposób, w jaki tak wielka instytucja jak Kościół pozwala sobie na chwilę ciszy w wierze, w komunii, w modlitwie, jest nowością” – powiedział na pierwszym briefingu synodalnym Paolo Ruffini, prefekt Dykasterii ds. Komunikacji i przewodniczący Komisji Informacyjnej Synodu.

Dodał, że to może również pomóc światu na innych polach takich jak wojna czy kryzys klimatyczny. „Zatrzymać się, słuchać siebie nawzajem. To wyzwanie, które zasługuje na opowiedzenie” – podsumował.

 

Zwracając się do dziennikarzy Paolo Ruffini nawiązał do słów Papieża Franciszka na rozpoczęcie pierwszej sesji synodalnej, podczas której docenił pracę dziennikarzy i wskazał, że synod wymaga postu w kwestii publicznych wystąpień. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji zaznaczył: „Wasza praca jest bardzo ważna, aby zrozumieć i uświadomić ludziom, że priorytetem jest słuchanie. Jesteśmy tutaj, aby spróbować pomóc wam w tej pracy” – powiedział. Dodał, że na koniec każdego modułu synodalnego będzie miała miejsce konferencja prasowa, a to oznacza, że pierwsza będzie już w najbliższą sobotę.

Synod nie jest decyzyjny

„To normalne, że jako dziennikarze staramy się wyobrazić sobie koniec czegokolwiek: może to być mecz piłki nożnej lub wybory polityczne” – powiedział Ruffini, „ale nie można udzielić odpowiedzi na pytanie, jaki będzie koniec Synodu, ponieważ tak naprawdę jesteśmy dopiero na początku”.

Przypomniał, że Synod będzie kontynuowany w 2024 roku. „Spróbujmy iść krok po kroku” – apelował przewodniczący Komisji Informacji Synodu, starając się wyjaśnić, że to właśnie metodologia prac wymaga pójścia w ten sposób.

„Synod nie jest decyzyjny. Jesteśmy w połowie, więc nie można prosić tego zgromadzenia, aby zapowiadało koniec następnego zgromadzenia”. I nawet raport końcowy, który zostanie sformułowany pod koniec prac, czyli na końcu października, ukaże „zbieżności i rozbieżności”, ale nie będzie stanowił punktu dojścia, lecz raczej „drogę, którą podążamy”. „Będzie to zatem coś bardziej w rodzaju „Instrumentum laboris” (dokumentu roboczego) niż dokument końcowy” - podkreślił Ruffini.

Metodologia pracy w grupach

Wraz z Sheilą Pires, sekretarzem Komisji ds. Informacji i Komunikacji Konferencji Episkopatu Afryki Południowej, Ruffini wyjaśnił jak technicznie wygląda praca 35 grup roboczych. Obecnie trawa dyskusja nad sekcją A „Instrumentum laboris”, dotyczącą charakterystycznych znaków Kościoła synodalnego. Każdy ma 4 minuty do dyspozycji w dyskusji. Dziś, po przedstawieniu się, był czas, aby podzielić się drogą podjętą przez własny Kościół w pierwszej fazie drogi synodalnej (konsultacyjnej). Mówiono o tym „jak to się zaczęło, jak ewoluowało, napotkane trudności, relacje między Kościołem lokalnym, a Kościołem powszechnym”. Następnie wybierano sprawozdawcę, osobę, która zbierała różne doświadczenia i wnioski, aby po dyskusji w grupie przedstawić je zgromadzeniu. Raport sporządzony przez tę osobę, wybraną większością głosów, „określi zbieżności, rozbieżności, pomysły, które się pojawiły”.

XVI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja” trwa od 4 do 29 października w Watykanie.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama