Odpowiedź Kongregacji Nauki Wiary na dubium co do udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci z 2021 r. była jednoznaczna: Kościół nie ma takiej władzy. Czy obecna deklaracja może coś zmienić w tej materii?
Kwestia kościelnego błogosławieństwa dla związków osób tej samej płci powraca jak bumerang. Gdy wydaje się, że na wszelkie pytania w tej kwestii udzielono już definitywnej odpowiedzi, pojawiają się kolejne naciski i próby redefinicji tego, co jasne. Wydana przed kilku dniami Deklaracja Dykasterii Nauki Wiary Fiducia Supplicans „O duszpasterskim znaczeniu błogosławieństw” doczekała się już tak wielu sprzecznych ze sobą interpretacji, że trudno oprzeć się wrażeniu, że zamiast rozjaśnić kwestię, spowodowała zamęt.
Warto więc przypomnieć krótką i jednoznaczną odpowiedź, jakiej Kongregacja pod przewodnictwem kard. Luisa Ladarii SJ udzieliła zaledwie dwa lata temu:
Na przedłożoną wątpliwość:
Czy Kościół ma władzę udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci?odpowiedź brzmi:
Negatywnie.
Dalej zaś, w nocie wyjaśniającej Kongregacja wskazywała, że takie związki sprzeczne są z zamysłem Bożym, ponieważ zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem, będącym nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety:
Z tego powodu nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem (czyli poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, który sam w sobie jest otwarty na przekazywanie życia), jak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci. Obecność w takich związkach elementów pozytywnych, które same w sobie zasługują na uznanie i docenienie, nie może jednak ich usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego, ponieważ elementy te służą związkowi, który nie jest ukierunkowany według zamysłu Stwórcy
Biorąc pod uwagę zasadę ciągłości wydaje się więc, że wszelkie próby interpretacji najnowszej Deklaracji, które próbują wywodzić z niej zezwolenie na błogosławienie osób tej samej płci są nieuprawnione. Niestety tak właśnie rozumieją Fiducia Supplicans niemieccy duszpasterze skłonni błogosławić pary jednopłciowe czy o. James Martin SJ, odbierając ją jako zezwolenie czy wręcz zachętę do tego rodzaju nadużyć.
Pełny tekst Responsum ad dubium dostępny jest na stronie Dykasterii Nauki Wiary.