Wywiad Papieża Franciszka przed podróżą do Afryki

Papież Franciszek zwrócił uwagę na niezwykłą wartość Afryki, jako kontynentu o bogatych kulturach miejscowych i wielkich zasobach ludzkich. Te zasoby trzeba wykorzystać na miejscu: problem migracji musi być rozwiązany na kontynencie afrykańskim

Wywiad przeprowadzony został dla dla komboniańskiego czasopisma misyjnego Mundo Negro Na niespełna trzy tygodnie przez podróżą Ojca Świętego do Demokratycznej Republiki Konga oraz Sudanu Południowego opublikowano jego wypowiedzi, dotykające takich tematów, jak sytuacja na Czarnym Lądzie, co to znaczy być katolickim misjonarzem, czy sprawiedliwe relacje między społeczeństwami.

Papież zauważył na przykład, że obecność osób z młodych afrykańskich Kościołów w Europie może przyczyniać się do odnowy wiary i kultury na Starym Kontynencie. Podkreślał też konieczność przyjmowania oraz integrowania migrantów, zwłaszcza w przypadku, kiedy dalej ludność wielu państw cierpi z powodu wykorzystywania przez wielkie światowe potęgi. „Pewna szefowa rządu powiedziała kiedyś, że problem migracji musi być rozwiązany w Afryce, poprzez pomoc Afryce, aby stawała się coraz bardziej panią samej siebie. I to prawda. Ale faktem jest, że [obecnie] Afryka istnieje po to, by ją plądrować” – wskazał Franciszek.

„Nawet idea Afrykańczyka jako osoby do wykorzystania, całe zbiorowe wyobrażenie o czarnych niewolnikach, którzy trafili do Ameryki Łacińskiej… Ta myśl, że Afryka istnieje po to, by ją wykorzystywać, jest najbardziej niesprawiedliwą rzeczą, jaka istnieje, ale tkwi ona w zbiorowej nieświadomości wielu ludzi i trzeba ją zmienić. Po drugie, musimy zdać sobie sprawę z bogactwa, jakie posiada Afryka, nie tylko bogactwa mineralnego, ale także intelektualnego – podkreślił Papież. – Widzimy tylko bogactwo materialne, dlatego historycznie starano się je tylko eksploatować. Dzisiaj dostrzegamy, że wiele światowych potęg wybiera rabunek, eksploatację, to prawda, a nie zauważają inteligencji, wielkości, sztuki ludzi. Musimy iść do ludzi, a nie do idei.“

„Katolickie jest właśnie to – respektowanie kultur” – powiedział również Franciszek, wskazując na podstawę misyjności Kościoła. Ojciec Święty zauważył, że wzrost szacunku dla innych i ich tożsamości w dziele ewangelizacji stanowi jeden z bezpośrednich dobrych owoców Soboru Watykańskiego II.

„Wiara jest inkulturowana i Ewangelia przyjmuje kulturę ludzi, którym jest głoszona. Następuje ewangelizacja kultury. Inkulturacja wiary i ewangelizacja kultury to są te dwa ruchy, a kiedy mówię o ewangelizacji kultury, to nie mówię o redukcjonizmie kultury czy o ideologizacji kultur czy o tym wszystkim, co jest dzisiaj poważną pokusą, ale mówię o ewangelizacji, o głoszeniu i o niczym innym, z wielkim szacunkiem – zaznaczył Franciszek. – Dlatego najcięższym grzechem, jaki może popełniać misjonarz, jest prozelityzm. Katolicyzm nie jest prozelityzmem.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama