Szef gangu Żołnierzy Aarona jako symbolu używa izraelskiej flagi. W rządzonych przez niego dzielnicach uzbrojeni ludzie pojawili się w trzech katolickich świątyniach i kazali im odwołać nabożeństwa. Ideologia grupy to tzw. narkopentekostalizm.
O odwołaniu Mszy św. poinformowały w mediach społecznościowych trzy parafie z biednych dzielnic położonych na północy Rio de Janeiro. To kościół pw. Matki Bożej Niepokalanie Poczętej i św. Justyna, św. Jadwigi i św. Cecylii. Policja zapewnia, że świątynie są otwarte, ale strach pozostał. Osobą, która postawiła księżom ultimatum jest 34-letni Álvaro Malaquias Santa Rosa. Gangster nazywany „Peixão”, co oznacza wielką rybę (choć woli określenie „Aaron”) rządzi w Complexo de Israel, konglomeracie faweli zamieszkanym przez ponad 130 tys. osób. Gangster mający na koncie dziewięć nakazów aresztowania za różne przestępstwa jest szefem rosnącej w siłę kryminalnej frakcji, którą nazywa Żołnierzami Aarona. Ideologią grupy jest tzw. narkopentekostalizm.
Gang „Aarona” należy do TCP, czyli Trzeciego Komanda. Grupa ta sprzymierzyła się z milicjami, czyli miejscową mafią kontrolującą nie tylko handel narkotykami, ale też codzienne życie mieszkańców faweli. Gangsterzy z milicji dostarczają np. telewizję kablową – nie pytają o zgodę, tylko montują kabel i zaczynają wysyłać rachunki. Ściągają też haracze z wielu działalności. Trzecie Komando i milicje wspólnie walczą z Czerwonym Komandem, historycznie najsilniejszą grupą przestępczą z Rio, sympatyzującą politycznie z lewicą.
Przestępczość narkotykowa jest odwiecznym problemem Rio de Janeiro, mimo iż policja brutalnie się z nią rozprawia, a co jakiś czas – np. przed igrzyskami olimpijskimi – organizowane są wielkie akcje „czyszczenia” faweli. Nowością gangu „Peixão” jest ideologia nawiązująca do wyznań ewangelikalnych, zwanych też neopentekostalnymi. Do takich wspólnot należy ponad 40 mln Brazylijczyków (katolicy to nieco ponad połowa społeczeństwa, a wiele osób praktykuje też wierzenia afrykańskie, czasem mieszając je z chrześcijaństwem). Ewangelicy podzieleni są na setki osobnych kościołów. W biedniejszych częściach Rio to oni nieraz stanowią większość. Na terenie jednej katolickiej parafii można napotkać kilka zborów równie dużych jak kościół katolicki, a do tego mnóstwo sal modlitwy aranżowanych w domach i garażach.
Ewangelicy nie popierają oczywiście gangsterów. Tymczasem „Peixão” uważa się za pastora. Tępi katolików, ale i wyznawców afrykańskich kultów. Pseudonim „Aaron”, którego używa to bezpośrednie nawiązanie do brata Mojżesza. Mafioso uważa się prawdopodobnie za proroka. Używa żydowskiej symboliki. Flaga z gwiazdą Dawida wieszana jest w dzielnicach, którymi rządzi. I tak np. w Cidade Alta gwiazdę można zobaczyć z odległości ponad 2,5 km.
W lipcu ubiegłego roku Żandarmeria Wojskowa zlokalizowała trzy luksusowe rezydencje handlarzy narkotyków w gminie Para-Pedro. W jednym z domów odnaleziono dużą przestrzeń rekreacyjną z basenem, sztucznym jeziorem, rowerem wodnym i sztuczną trawą. W innej rezydencji, odkrytej przez policję dwa lata temu, agenci znaleźli obok basenu ogromne graffiti przedstawiające Jerozolimę, z wizerunkami żołnierzy i gwiazdą Dawida. W wewnętrznych pomieszczeniach domu znajdowała się sala gimnastyczna wyposażona w nowoczesny sprzęt do ćwiczeń, łazienka z hydromasażem oraz kuchnia z nowym sprzętem.
Teraz władze Rio de Janeiro zapewniają, że kościoły nigdy nie były zamknięte, a policja prowadzi rutynowe działania w okolicy, ale mieszkańcy potwierdzają, że przez pewien czas świątynie odwołały Msze św. i – w jednym wypadku – także festyn parafialny.
Źródła: tempi.it, horadopovo.com.br, osul.com.br