Nie wysyłajmy dwunastolatków do dżungli. Francja zakazuje używania komórek w szkołach

W prawie 200 gimnazjach na terenie Francji uczniowie nie będą mogli korzystać z telefonów. Rozwiązanie wprowadzone przez minister edukacji Nicole Belloubet ma na celu ograniczenie negatywnego wpływu internetu na dzieci. Jeśli nowe prawo zadziała, od stycznia smartfony znikną ze wszystkich francuskich szkół.

„Cyfrowa pauza” jak określane jest nowe rozporządzenie minister edukacji Nicole Belloubet, została ogłoszona na krótko przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. To kontynuacja francuskiej polityki, mającej na celu ograniczenie korzystania przez małoletnich z telefonów komórkowych i zwiększenie ich bezpieczeństwa w sieci.

Nowe przepisy mają obowiązywać początkowo w prawie 200 gimnazjach. Minister zapowiedziała, że jeśli rozwiązanie okaże się skuteczne, od stycznia jego przestrzeganie będzie obowiązkowe we wszystkich szkołach działających na terenie kraju.

Przed wejściem na teren placówki edukacyjnej, uczniowie będą musieli pozostawić swój telefon w depozycie. Odbiorą komórkę, wychodząc ze szkoły.

Decyzja Ministerstwa Edukacji uznawana jest za pokłosie raportu komisji powołanej przez prezydenta Emmanuela Macrona. Specjaliści zauważyli, że smartfony mają negatywne oddziaływanie na najmłodszych. Powodują u dzieci problemy ze snem i wzrokiem. Zdaniem autorów raportu, używanie telefonu może też prowadzić do nadwagi.

Według autorów raportu, dzieci poniżej drugiego roku życia, nie powinny korzystać z żadnych urządzeń z ekranem. Do 11. roku życia nie powinny mieć telefonów. Między 11. a 13. rokiem, mogą posiadać telefon, ale bez dostępu do internetu. Dzieciom w wieku 13-15 lat wolno mieć urządzenie z podłączeniem do sieci, jednak nie powinny mieć możliwości korzystania z mediów społecznościowych.

Walka z telefonami komórkowymi w szkołach trwa we Francji już od kilku lat. W 2018 r. wprowadzono przepisy, według których uczniowie mogą je mieć ze sobą, jednak mają bezwzględny zakaz korzystania z nich w szkolnych murach.

Podobne restrykcje wprowadzono również w innych krajach. W Niemczech, Wielkiej Brytanii i Holandii nie ma prawnych ograniczeń, ale może je wydać dyrektor szkoły. Zakaz ustanowiły też na własną rękę niektóre polskie szkoły, a także liczne placówki w Stanach Zjednoczonych. W Portugalii natomiast w każdym miesiącu obowiązują tzw. dni bez telefonu.

„Czy ktokolwiek wysyła swoje dziecko do dżungli, gdy to ma pięć, dziesięć albo dwanaście lat? Dziś, na kilka godzin dziennie, otwieramy tę dżunglę” – przekonywał francuski prezydent, wymieniając liczne zagrożenia czyhające w mediach społecznościowych. 

W lipcu 2023 roku francuski rząd przyjął ustawę, która zobowiązuje portale społecznościowe do odmowy założenia profilu osobom, które nie ukończyły 15. roku życia bez zgody rodzica lub opiekuna prawnego. W przypadku niezastosowania się do powyższego na serwis może zostać nałożona kara pieniężna.

Źródło: theguardian.com
 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama