Opieka nad rannymi i chorymi w Strefie Gazy jest prawie niemożliwa. Nakaz ewakuacji otrzymał kolejny szpital.
Ostatni działający szpital w północnej Strefie Gazy najprawdopodobniej musi przestać działać. Lokalne media poinformowały 3 stycznia, że personel tzw. szpitala indonezyjskiego otrzymał od izraelskiej armii nakaz ewakuacji.
Według palestyńskiej agencji informacyjnej Wafa, izraelska armia otoczyła szpital w Beit Lahia w północnej Gazie i zażądała jego natychmiastowej ewakuacji. W okolicy szpitala, gdzie schroniły się setki cywilów, doszło do strzałów. W obiekcie zostały zniszczone źródła tlenu i prądu.
W ubiegły weekend do szpitala przyjęto pacjentów w krytycznym stanie zdrowia ze szpitala Kamal Adwan w północnej Gazie, na skutek wymuszonej przez Izrael ewakuacji. W piątek na specjalnym posiedzeniu zbierze się Rada Bezpieczeństwa ONZ, aby omówić izraelski atak na szpital Kamal Adwan.
W tych dniach szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus ostro skrytykował izraelskie ataki na szpitale w Strefie Gazy. Wezwał do zawieszenia broni w celu zapewnienia pomocy humanitarnej.
Izrael wielokrotnie oskarżał Hamas w Strefie Gazy o wykorzystywanie budynków cywilnych do celów terrorystycznych. Dotyczy to także szpitali.
Źródło: KAI