USA: polski kościół w Buffalo może zostać zamknięty. Parafia zbiera pieniądze

Ks. Czesław Krysa, wikariusz parafii św. Kazimierza w Buffalo w stanie Nowy Jork, powiedział, że diecezja wyznaczyła kościołowi termin na uregulowanie zaległych rachunków do sierpnia. Chodzi m.in. o 55 000 dolarów rocznych kosztów ubezpieczenia.

Diecezja Buffalo w 2020 r. złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości w związku z odszkodowaniami dla ofiar wykorzystywania seksualnego przez duchownych. W marcu diecezja ogłosiła sprzedaż swojej siedziby w centrum Buffalo, po prawie 40 latach pracy w tym miejscu.

W Internecie trwa zbiórka pieniędzy, by kościół i wspólnota parafialna mogły dalej działać. Ks. Krysa stwierdził, że sam kościół „był na minusie przez dziewięć z ostatnich 12 lat”, po części dlatego, że jest w całości prowadzony przez wolontariuszy. Parafia jest także w trakcie sprzedaży swojego centrum socjalnego, dawnej szkoły parafialnej, położonego kilka przecznic dalej.

Kamień węgielny pod kościół katolicki św. Kazimierza w Buffalo położono w 1927 r., a budowę ukończono w 1929 r. Jego projekt nawiązuje do architektury bizantyjskiej. Ma 20-metrową kopułę oraz rozetowe okno na fasadzie. Fasadę zdobią także wizerunku Chrystusa Króla, św. Kazimierza, św. Stanisława i św. Jacka.

Jak wyjaśniał w rozmowie z CNA ks. Krysa, chociaż kościół zaczynał jako parafia polska, dziś „dywersyfikuje działalność”.

Polskie korzenie kościoła stały się znane w całym kraju w 1976 roku, kiedy wizytę złożył tam kardynał Karol Wojtyła. Dwa lata przed wyborem na papieża kard. Wojtyła przebywał w Stanach Zjednoczonych w ramach Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Podczas swojej wizyty podróżował po całym kraju, zatrzymując się w Buffalo, aby odwiedzić liczną w mieście grupę polskich imigrantów.

„Był pod wielkim wrażeniem tego kościoła. Bardzo mu się to podobało” – powiedział w zeszłym miesiącu Buffalo News David Grzybek, członek parafii.

Źródło: Catholic News Agency