Wielka wymiana więźniów zakończona. Andrzej Poczobut pozostał w białoruskim więzieniu

Do wymiany więźniów doszło w stolicy Turcji, Ankarze. Warunki były negocjowane od miesięcy, a w działania dyplomatyczne zaangażowanych było przynajmniej 8 krajów – oprócz Rosji, Białorusi i Stanów Zjednoczonych także Polska, Turcja, Niemcy, Słowenia i Norwegia. Na wolność wyszło 24 więźniów, wymiana dotyczyła też dwojga dzieci, których tożsamość jest chroniona. Samoloty z osobami, o których uwolnienie starały się państwa zachodnie wylądowały już w Niemczech i USA.

Na wolności znalazł się 32-letni Evan Gershkovich korespondent „Wall Street Journal”, wcześniej skazany w Rosji na 16 lat więzienia za szpiegostwo. On sam, redakcja „WSJ” oraz władze USA twierdzą, że jest niewinny i wykonywał normalne obowiązki korespondenta, mającego formalną akredytację przy rosyjskim MSZ. Inny uwolniony to 54-letni Paul Whelan, były żołnierz US Army, skazany w Rosji w 2020 r. na 16 lat więzienia, także za rzekome szpiegostwo. Whelan twierdzi, że zarzuty przeciwko niemu zostały sfabrykowane.

Z kolei 47-letnia Alsu Kurmasheva to dziennikarka Radia Wolna Europa zatrzymana w 2023 roku w Kazaniu. Została ona skazana na 6,5 roku pozbawienia wolności, gdyż mając podwójne obywatelstwo (rosyjskie i amerykańskie) nie zarejestrowała się jako „zagraniczny agent”. Zdaniem rosyjskich władz, rozpowszechniała też fałszywe informacje na temat rosyjskiej armii.

Uwolniony został także Władimir Kara-Murza, mający rosyjskie i brytyjskie obywatelstwo dziennikarz i reżyser, który odsiadywał na Syberii wyrok 25 lat pozbawienia wolności. O tym, że wyjdzie na wolność, nie wiedział nawet jego adwokat, który tuż przed ujawnieniem informacji o wymianie więźniów alarmował, że stracił kontakt z klientem. Ponadto na wolność wyszedł lja Jaszyn, współpracownik Aleksieja Nawalnego, zmarłego w lutym w więzieniu wroga numer jeden Putina, a także noblista Oleg Orłow.

Do Rosji wraca natomiast jako wolny człowiek Wadim Krasikow, skazany za zabójstwo byłego czeczeńskiego bojownika, które miało miejsce w biały dzień w Berlinie w 2019 r.

Jednego z rosyjskich szpiegów zwolniła Polska. To Paweł Rubcow, agent GRU, który pracował w Polsce jako hiszpański dziennikarz Pablo Gonzalez. Rubcow chwalił strajki proaborcyjne, opisywał rzekomą agresję polskich żołnierzy wobec proimigracyjnych aktywistów, krytykował też pomysły tworzenia konserwatywnej siły w Unii Europejskiej i nagłaśniał rzekome istnienie w Polsce „stref wolnych od LGBT”. Po aresztowaniu „Gonzaleza” w lutym 2022 r. o jego uwolnienie apelowała m.in. Amnesty International, Reporterzy bez Granic, a także Komisja Europejska.

Choć Polska brała udział w operacji, wśród uwolnionych nie znalazł się nikt związany z naszym krajem, np. Andrzej Poczobut, polski dziennikarz uwięziony na Białorusi. Zapytany o tę sprawę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że te „sprawy toczą się innym trybem”.
Źródła: avvenire.it, niezalezna.pl, forbes.com, wpolityce.pl, x.com