Netanjahu: nie zgodzę się na kompromis w negocjacjach z Hamasem

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w czwartek wieczorem, że nie zgodzi się na kompromis w negocjacjach z Hamasem w sprawie rozejmu w Strefie Gazy i uwolnienia izraelskich zakładników. Podkreślił, że jego rząd jest zdecydowany osiągnąć „wszystkie cele wojny”.

Wcześniej kancelaria premiera poinformowała, że Netanjahu wezwał do kraju na konsultacje negocjatorów prowadzących w Katarze rozmowy w sprawie rozejmu w Strefie Gazy. Dzień wcześniej Hamas przekazał swoją odpowiedź na propozycję zawieszenia broni.

„Jeśli Hamas rozumie naszą gotowość do osiągnięcia porozumienia jako słabość, jako okazję do dyktowania warunków poddania się, które zagrożą Izraelowi, to głęboko się myli” – powiedział premier, którego wypowiedź przytacza portal Times of Israel.

Wcześniej wysokiej rangi przedstawiciel Hamasu powiedział agencji Reutera, że wciąż istnieje szansa na rozejm w wojnie toczącej się w palestyńskiej enklawie, ale wynegocjowanie go zajmie kilka dni, ponieważ Izrael przeciąga rozmowy.

Przedstawiciel izraelskich władz przekazał Reuterowi, że chociaż odpowiedź Hamasu na propozycje dotyczące zawieszenia broni nie pozwala na to, by poczynić postępy, to jednak Izrael będzie kontynuował rozmowy.

Niemal równocześnie specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff ogłosił, że amerykański zespół negocjatorów opuści przedwcześnie rozmowy w Katarze w sprawie zawieszenia broni, ponieważ Hamas nie działa „w dobrej wierze”.

Zapowiedział, że jego zespół „rozważy alternatywne opcje, aby sprowadzić zakładników do domu i spróbować stworzyć bardziej stabilną sytuację dla mieszkańców Strefy Gazy”.

W czwartek rano kancelaria Netanjahu przekazała, że analizuje najnowszą propozycję Hamasu w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia zakładników porwanych w 2023 roku. Dokument obejmuje zaktualizowane żądania dotyczące pomocy humanitarnej i wycofania Sił Obronnych Izraela ze Strefy Gazy.

Odpowiadający za koordynację spraw związanych ze Strefą Gazy pułkownik Izraelskich Sił Obronnych Abdullah Halabi powiedział dziennikarzom, że braki żywności w palestyńskiej enklawie są wynikiem „braku współpracy ze strony wspólnoty międzynarodowej”, co pozwala Hamasowi na używanie „narracji o głodzie” jako taktyki negocjacyjnej w rozmowach o rozejmie – relacjonuje Times of Israel.

Według doniesień porozumienie miałoby objąć zawieszenie broni właśnie na 60 dni, w ramach którego Hamas miałby stopniowo uwalniać 10 żywych zakładników i przekazywać szczątki 18 innych w zamian za Palestyńczyków więzionych przez Izrael, a obie strony prowadziłyby negocjacje w sprawie trwałego rozejmu.

Agencja Reutera ocenia, że rozmowy utknęły w martwym punkcie z powodu sprzecznych żądań zakończenia wojny. Hamas głosi, że uwolni wszystkich zakładników tylko w zamian za całkowite wycofanie się Izraela i zakończenie wojny. Izrael twierdzi, że nie zgodzi się zakończyć wojny, dopóki Hamas nie odda władzy i nie rozbroi się, co jest warunkiem odrzucanym przez bojowników.

Hamas domaga się też, by w tej nowej propozycji rozejmu zawarta została klauzula gwarantująca, że Izrael nie podejmie ponownie działań wojennych w enklawie, jeśli w ciągu 60-dniowego zawieszenia broni nie zostanie wypracowane porozumienie pokojowe. Ponadto żąda, by dostarczaniem pomocy humanitarnej ponownie zajęła się ONZ. Nie jest jasne, czy oznaczałoby to usunięcie ze Strefy Gazy wspieranej przez USA i Izrael kontrowersyjnej Fundacji Humanitarnej dla Gazy, czy też nadal odgrywałaby ona jakąś rolę w dystrybucji pomocy humanitarnej.

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama