Pedagog z amerykańskiej szkoły zorganizowała aborcje dla dwóch uczennic. Jedną naciskała, choć ta nie chciała zabijać nienarodzonego dziecka. Dyrektor placówki o wszystkim wiedział i zapłacił za aborcje z publicznych pieniędzy.
Dziennikarze ujawnili list 17-latki, której szkolna pedagog Carolina Díaz zorganizowała aborcję. Dziewczyna pisze, że pracownica szkoły zachowała wszystko w tajemnicy, nie informując jej rodziny. Ta sama pedagog zaprowadziła do zakładu aborcyjnego inną uczennicę będącą w piątym miesiącu ciąży. „Nie masz wyboru” – miała powiedzieć Díaz, gdy młoda ciężarna zaczęła się wahać. Mimo to uczennica uciekła z placówki zanim przeprowadzono u niej aborcję.
Bez informowania rodziny
Wychodzą na jaw kolejne fakty związane z aborcjami w liceum w Fairfax w Wirginii.
17-latka, która napisała list pochodzi z Gwatemali. Odręczny list dotyczący zdarzenia napisała w listopadzie 2022 r. po hiszpańsku. Na początku pisma przedstawia się i informuje, że chodzi do 11 klasy liceum w Centreville (hrabstwo Fairfax).
Następnie relacjonuje:
„W zeszłym roku spotkałam się z pracownicą socjalną Caroliną Díaz. Pomogła mi w przerwaniu ciąży czyli w aborcji. Pani Carolina Díaz załatwiła mi wizytę w przychodni aborcyjnej w Fairfax. Opłaciła koszt tego zabiegu i utrzymała wszystko w tajemnicy, bez informowania mojej rodziny. Bałam się, że reakcja mojej rodziny będzie zła, kiedy dowiedzą się o ciąży i aborcji. Kiedy przeprowadzono aborcję miałam tylko 17 lat. Moja data urodzenia to 30 października 2004 r., a aborcję przeprowadzono w listopadzie 2021 r.”.
🚨EXCLUSIVE: Covert Taxpayer-Funded Abortion Ring at Fairfax’s Centreville High—Teens Coerced, Parents Cut Out
— Walter Curt (@WCdispatch_) August 5, 2025
"She was 17, five months pregnant, and ran out of the clinic after being told it was her 'only choice.'”
Two Centreville High School students say social worker… pic.twitter.com/EjWFgX4Ihn
Urząd nie reaguje
List drugiej dziewczyny nie został na razie ujawniony. Obie uczennice podają nazwisko Díaz. Twierdzą też, że dyrektor szkoły Chad Lehman był poinformowany o sprawie i pokrył koszty z publicznych pieniędzy.
Dziewczyna, która uciekła z zakładu aborcyjnego zwierzyła się nauczycielce Zenaidzie Perez. Ta poinformowała o skandalu urząd odpowiedzialny za edukację, ten jednak przez długi czas nie reagował.
Kiedy w sierpniu 2025 r. sprawa stała się głośna, urzędnicy twierdzili, że dopiero w tym momencie dostali informację o zdarzeniu. Tymczasem nagrania ze spotkań z Zenaidą Perez wskazują, że zostali powiadomieni co najmniej kilka miesięcy wcześniej.
Złamano prawo
Prawo aborcyjne w Wirginii jest wyjątkowo liberalne – nienarodzone dziecko można zabić do szóstego miesiąca ciąży bez podania powodu. Jednak w przypadku nieletnich konieczna jest zgoda rodziców, której nie było w przypadku licealistek z Centreville. Czy takich sytuacji nie było więcej?
Mary Szoch z organizacji Family Research Council określiła wydarzenia z Fairfax jako tragedię uczniów, naruszenie praw rodzicielskich i poważne przekroczenie prawa przez szkołę.
„Kiedy nastolatka dowiaduje się, że jest w ciąży, jej rodzice powinni o tym wiedzieć, aby mogli być przy niej i zapewnić pełne miłości wsparcie zarówno jej, jak i wnukowi, który rośnie w jej łonie”
– zauważyła.
I dodała: „nieinformowanie rodziców przez szkoły, a co gorsza, płacenie za zabicie nienarodzonego dziecka nastolatki, jest przerażające. Módlmy się, aby te mamy poznały uzdrawiające miłosierdzie i miłość Boga”.
Źródła: x.com, lifenews.com, dailysignal.com
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.